Drugie życie Nepomuka

Szymon Zmarlicki

publikacja 25.05.2014 21:13

Odrestaurowana figura św. Jana Nepomucena trafiła do Muzeum w Tarnowskich Górach.

Drugie życie Nepomuka Dotąd niezauważana z poziomu chodnika, zaprezentowana w muzeum figura wzbudziła spore zainteresowanie Szymon Zmarlicki

Mieszkańcy i wszyscy inni zaniepokojeni zniknięciem rzeźby z fasady budynku na rogu ulic Strzeleckiej i Poprzecznej  w Tarnowskich Górach wkrótce odetchną z ulgą. Na dawnym miejscu w wydzielonej we froncie kamienicy niszy stanie kopia figury świętego. Oryginał wykonany z drewna – starszy niż sama budowla – trafił dzisiaj do Muzeum jako eksponat.

Prace nad rzeźbą datowaną na początek osiemnastego wieku prowadzone były od ponad roku pod okiem specjalnej komisji w pracowni konserwatorskiej w Katowicach. Udało się to dzięki staraniom władz miasta oraz determinacji członków Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Oryginał został odrestaurowany zapobiegawczo, czyli bez ingerencji w strukturę materiałów, z jakich go wykonano. W kopii natomiast odtworzono kolory oraz charakterystyczną gwieździstą aureolę, bowiem Jan Nepomucen jako jedyny święty (poza Maryją) ma przywilej bycia przedstawianym z gwiazdami.

W niedzielne przedpołudnie goście wysłuchali prelekcji dyrektor muzeum Zofii Krzykowskiej o historii świętego z Pragi utopionego w rzece Wełtawie po konflikcie z królem. Jego kult rozszerzyli na cały świat jezuici, stawiając tak zwane Nepomuki – mniej lub bardziej okazałe figury, których w Europie jest około trzydziestu tysięcy, z czego prawie pięć tysięcy w Polsce. Po przekazaniu rzeźby na eksponat muzealny zaprezentowano krótki koncert muzyki barokowej. Utwory m.in. J. S. Bacha czy G. Händla wykonywano solo, w duecie i trio na skrzypcach, klawesynie i wiolonczeli.

Dalsze uroczystości odbyły się podczas Mszy świętej w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach, gdzie przy dźwiękach muzyki gregoriańskiej wykonywanej przez scholę łacińską ze Strzybnicy proboszcz parafii ks. Piotr Kalka poświęcił kopię rzeźby.