Kohelet o marności

publikacja 12.12.2013 15:59

Pismo Święte to wiele Ksiąg. Odkrywamy je razem, by wierzyć mądrzej. Z notatek moderatora na ten tydzień...

Kohelet o marności

W ramach Dzieła Biblijnego w Tarnowskich Górach Opatowicach odbywają się spotkania, które prowadzi ks. dr Wacław Borek, biblista z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego.

 

 

1. Dziś sięgamy po Księga Koheleta

Księga miejscami tak bardzo bulwersuje czytelnika, że wierzące osoby są zdziwione tym, że znajduje się ona w Piśmie Świętym. Rozważania prowadzone przez wykształconego i zamożnego kaznodzieję – po hebrajsku koheleta – dręczą umysł, niepokoją serce, mącą spokój. Nauczyciel mądrości żyjący w Jerozolimie w połowie III w przed Chr. pyta o sens życia wskazując na ulotność wszystkiego. Nie łatwo jest chrześcijaninowi wdrożyć się w lekturę tego osobliwego dzieła literackiego, jeśli wcześniej nie poznał metody interpretacji pozwalającej zauważyć przesłanie płynące z kontrastowego zestawiania nie tylko pojedynczych słów, ale całych stwierdzeń.

2. Odszukaj i przeczytaj Koh 12,1- 8

Pomnij jednak na Stwórcę swego w dniach swej młodości, zanim jeszcze nadejdą dni niedoli i przyjdą lata, o których powiesz: «Nie mam w nich upodobania»; zanim zaćmi się słońce i światło, i księżyc, i gwiazdy, i chmury powrócą po deszczu; w czasie, gdy trząść się będą stróże domu, i uginać się będą silni mężowie, i będą ustawały kobiety mielące, bo ich ubędzie, i zaćmią się patrzące w oknach; i zamkną się drzwi na ulicę, podczas gdy łoskot młyna przycichnie i podniesie się do głosu ptaka, i wszystkie śpiewy przymilkną; odczuwać się nawet będzie lęk przed wyżyną i strach na drodze; i drzewo migdałowe zakwitnie, i ociężałą stanie się szarańcza, i pękać będą kapary; bo zdążać będzie człowiek do swego wiecznego domu i kręcić się już będą po ulicy płaczki; zanim się przerwie srebrny sznur i stłucze się czara złota, i dzban się rozbije u źródła, i w studnię kołowrót złamany wpadnie; i wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał. Marność nad marnościami - powiada Kohelet - wszystko marność.

3. Czytam i chcę to zrozumieć

W całym Starym Testamencie nie ma równie trafnego opisu śmierci jak zacytowany powyżej poemat o ludzkiej starości. Metafora zimy, która swym chłodem otula naturę i stopniowa ją unieruchamia, ukazuje poszczególne etapy słabnącego życia. Tym utworem Kohelet kończy całe swoje bulwersujące dzieło, które pokazuje tony pesymizmu zrównoważonego zdrową i realistyczną miłością do życia. Pokazuje obraźliwy wyrzut wobec Boga, negujący wręcz Jego istnienie, zneutralizowany wskazaniem na moc i potęgę Stwórcy. Trzeba przejść w tej Księdze po wszystkich etapach nierozwiązywalnych napięć, by dotrzeć do końcowej medytacji o śmierci.

Autor tej Księgi demitologizuje życie idealne. Z perspektywy Nowego Testamentu łatwiej jest dostrzec prawdę, iż droga do celu prowadzi przez Kalwarię. Na etapie judaizmu powygnańczego, kiedy językiem mówionym w Palestynie był aramejski a kształcenie helleńskie, czyli było ewidentne ścieranie się popularnej filozofii greckiej z ideami babilońsko-egipskimi, prawdy objawione przez Jezusa jak np.: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje (Mk 8,34) były jeszcze kompletnie nie znane i nie do przyjęcia.

Kohelet zna radość i przyjemność płynącą z wykonywanej pracy, zna satysfakcję z doprowadzenia dzieła do szczęśliwego finału, ale nie zna, bądź nie rozumie celu. Co będzie potem? To wszystko, co człowiek robi jest ulotne jak para, dym czy tchnienie. Stąd jak refren powtarza się hebrajskie słowo hebel oznaczające mgłę, dym, coś, co urzeka z daleka, ale z bliska rozczarowuje. Stąd hebel w swoim abstrakcyjnym znaczeniu wskazuje na nicość i marność.

Ostatni poemat – kończący Księgę – wprowadzi czytelnika w zadumę, poprzez nad wyraz znane powiedzenie marność nad marnościami, ponieważ na tym etapie objawienia Biblia nie wypowiedziała się odnośnie tego, co będzie po śmierci.

4. Rozumiem i dostrzegam rzeczywistość

  • Z danych statystycznych policji wynika, iż w ubiegłym roku dokonano 5791 zamachów samobójczych, z których 4177 zakończyło się zgonem. W wielkim uproszczeniu można by powiedzieć, iż otoczenie nie pomogło tym tragicznie zmarłym ludziom znaleźć sensu ich życia. Na ile może więc być nam w tym kontekście pomocny Kohelet?
  • Nurty duchowości, które wycisnęły też piętno w historii literatury średniowiecznej, wykorzystują Koheleta, jako przykład zdemaskowania marności tego, co historyczne, ziemskie, cielesne próbując zachęcić do pogardy wobec świata. Do dzisiaj te tendencje nie wygasły. Jak to się ma, więc do Wcielenia się Syna Bożego i właściwego odczytania Księgi, która pochwala człowieka mądrego?

5. Zaproszenie

Jeśli interesuje Cię ta tematyka biblijna, przyjdź na spotkanie Dzieła Biblijnego do parafii Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, Tarnowskie Góry, ul. Opatowicka 112 (Opatowice), 12 grudnia o godz. 19.00, do sali na probostwo. Następne spotkanie 19 grudnia.  Temat: "Marność nad marnościami - wszystko marność! cd." - Współczesne reminiscencje Księgi Koheleta, czyli pozytywna wizja bulwersującej Księgi.

Ze statutu Dzieła Biblijnego: „Celem Dzieła jest pogłębianie rozumienia Objawienia Bożego zgodnie z nauką Kościoła oraz formacja do duchowości i kultury biblijnej”. Więcej na stronie www.biblista.pl

W diecezji ukształtowało się swoistego rodzaju centrum promieniowania duchowością i kulturą biblijną. Ma ono swą siedzibę przy parafii w Opatowicach. Ks. dr Wacław Borek, który je prowadzi, jest biblistą i teologiem biblijnym (licencjat rzymski z nauk biblijnych otrzymał w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie i doktorat z teologii Biblijnej obronił na Uniwersytecie Gregoriańskim, również w Wiecznym Mieście).