O wewnętrznym uporządkowaniu, budowaniu relacji z Bogiem i bezinteresownej miłości z Karolem Legaszewskim, animatorem nowo powstałej grupy RCS w Gliwicach, rozmawia Agnieszka Kliks.
Karol Legaszewski, jeden z animatorów gliwickiej grupy RCS
archiwum prywatne
Agnieszka Kliks: Kiedy usłyszałeś po raz pierwszy o Ruchu Czystych Serc, co pomyślałeś?
Karol Legaszewski: O RCS-ie po raz pierwszy usłyszałem na rekolekcjach organizowanych przez redakcję czasopisma „Miłujcie się!”. Od początku spodobała mi się idea pracy nad sobą, jednak kwestie czystości, regularnej spowiedzi, codziennej lektury Pisma Świętego czy modlitwy nie były mi już tak bliskie i oczywiste. Na szczęście otworzyłem się na to, co miał mi do zaoferowania RCS, i bardzo na tym skorzystałem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.