Abp Skworc: powstanie "golgota górników"

KAI

publikacja 03.12.2013 19:22

W przededniu święta górników metropolita górnośląski proponuje stworzyć kalwarię górniczą.

Abp Skworc: powstanie "golgota górników" Abp Wiktor Skworc Roman Koszowski /GN

Dzień Górnika świętowali dzisiaj przedstawiciele kopalni i spółek węglowych. Górnicy spotkali się na wspólnej modlitwie w archikatedrze warszawskiej, odpowiadając w ten sposób na zaproszenie prezydenta Bronisława Komorowskiego, który był obecny na Eucharystii. Mszy świętej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, który sprawował liturgię w intencji górników z całej Polski. Kazanie wygłosił metropolita katowicki, abp Wiktor Skworc. „Można by na jednym miejscu, na przykład na nieużywanej już hałdzie górniczej – wytyczyć szlak – umożliwiający połączenie upamiętnienia ofiar katastrof i wypadków górniczych z Drogą Krzyżową. Tak mogłaby powstać „Kalwaria górników”, której scenariusz już napisała historia” - mówił.

Choć popularne Barbórki obchodzone będą jutro (4 grudnia), górnicy już dzisiaj przyjechali do Warszawy, aby modlić się o błogosławieństwo Boże i potrzebne łaski dla swojej ciężkiej odpowiedzialnej i bardzo niebezpiecznej pracy - jak nazwał ją metropolita warszawski.

Kard. Nycz podkreślił, że świadectwo świętych a zwłaszcza męczenników jest kościołowi potrzebne w każdym momencie życia, także dzisiaj. - Stajemy w archikatedrze warszawskiej pod wezwaniem męczeństwa św. Jana Chrzciciela, ale wspominamy także inną męczennicę pierwszych wieków chrześcijaństwa, św. Barbarę, której wspomnienie będziemy przeżywać bardzo uroczyście jutro w całej Polsce i całym Kościele, ale szczególnie uroczyście, serdecznie i pobożnie na Śląsku wśród braci górniczej, hutniczej, wszystkich którzy służą górnictwu. Cieszę, że w wigilię tego wspomnienia patronki górników, katedra warszawska gości tak wspaniałych górników.

Jak zaznaczył kard. Nycz, górnicy przyszli nie tylko pokazać się w Warszawie jako obrać górnicza i Śląsk, ale przyszli także pokazać że są ważną częścią naszej Ojczyzny. Zapewnił jednocześnie o pamięci i wdzięczności za ich pracę. - To wasze „Szczęść Boże” także dzisiaj wypowiadamy mając na myśli ten region, z którego to „Szczęść Boże” do całej Polski i do Warszawy przyszło. - Panie Prezydencie – zwrócił się kard. Nycz - tego jeszcze w archikatedrze warszawskiej nie było, żeby była tak reprezentacyjna i reprezentatywna obecność Śląska w przededniu Barbórki!

Metropolita warszawski podziękował także górnikom za ich liczną obecność w Warszawie podczas Dnia Dziękczynienia. Przypomniał, że w ubiegłym roku do Wilanowa przyjechało ponad tysiąc górników. Kard. Nycz zaprosił także na kolejny Dzień Dziękczynienia, który odbędzie się 1czerwca 2014 roku i będzie dziękczynieniem za kanonizację Jana Pawła II.

W homilii abp Skworc przypomniał losy Ślązaków wywiezionych do niewolniczej pracy w ZSRR tuż po II wojnie światowej. – W bydlęcych wagonach tysiące Górnoślązaków – bez względu na swoją świadomość narodową, pochodzenie, czy pozycję społeczną – jechało tygodniami w nieznane, na Wschód, do przymusowej pracy. Dla większości była to podróż w jednym kierunku, a stacją końcową: śmierć na obczyźnie i pochówek w bezimiennym grobie. Ślązacy dopełniali w ten sposób wojennego losu Polaków, którzy od pamiętnego dnia 17 września 1939 roku byli deportowani ze wschodnich ziem Rzeczpospolitej w głąb Rosji – mówi metropolita katowicki.

Abp Skworc szeroko mówił również o problemach i wyzwaniach współczesnego górnictwa. Zwrócił uwagę na brak stabilnej polityki energetycznej. Przypomniał, że polski węgiel jest podstawą bezpieczeństwa energetycznego kraju. – Wszystkim nam potrzeba poczucia trzeźwego realizmu – a ten mówi, że skoro naszym narodowym bogactwem jest węgiel – należy z niego korzystać – oczywiście organizując racjonalnie jego wydobycie i zużycie, jego dystrybucję, przeróbkę i spalanie, sięgając po najnowsze technologie. Dobrym przykładem takiego myślenia są mini elektrownie przy kopalniach – spalające metan, gaz równie szkodliwy jak dwutlenek węgla. I kiedy szukamy imion nowoczesnego patriotyzmu to może należy iść tym tropem – i tak określać wykorzystanie dla dobra wspólnego naturalnych bogactw naszej ojczystej ziemi – mówił w homilii arcybiskup.

Metropolita katowicki wskazał na potrzebę stworzenia miejsca pamięci, swoistej „Kalwarii górników”. – Można by na jednym miejscu, na przykład na nieużywanej już hałdzie górniczej – wytyczyć szlak – umożliwiający połączenie upamiętnienia ofiar katastrof i wypadków górniczych z Drogą Krzyżową – zaproponował.

Abp Wiktor Skworc planuje omówić ten projekt z przedstawicielami śląskich władz oraz zarządami spółek węglowych. Zadaniem tych ostatnich byłoby, m.in. wskazanie miejsca, w którym możliwe będzie wytyczenie szlaku. Na nim w porządku chronologicznym można by wspomnieć ofiary katastrof górniczych, m.in. ofiary walki z germanizacją, jeńców obu wojen światowych czy ofiary pacyfikacji kopalń. Efektem byłoby miejsce szczególne, łączące drogę krzyżową i tragiczną historię wielu pokoleń Ślązaków.