Nie moda, ale sztuka

Klaudia Cwołek

publikacja 24.10.2013 20:41

Profesor Stanisław Rodziński był obecny na wernisażu wystawy swojego malarstwa.

Nie moda, ale sztuka Stanisław Rodziński, Ukrzyżowanie, 2012-2013, olej na płótnie, 100x81cm Henryk Przondziono /GN

Odbył się on dziś w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu. – Jestem w takiej sytuacji, że właściwie powinienem tutaj wyłącznie dziękować. Ponieważ żyjemy w czasach, że kontakt z dziełem sztuki staje się coraz bardziej kontaktem z przeglądem bieżącej mody, a niestety rzadko jest próbą podzielenia się z oglądającymi czymś, co jest pamiętnikiem malarza, jego dziennikiem, jego szkicownikiem, jego myśleniem, jego przeżywaniem – mówił na otwarciu Stanisław Rodziński.

Wystawa w gmachu głównym muzeum obejmuje 50 lat jego twórczości, od 1963 roku.

– Bez względu na czas, w jakim te prace powstały, uważam, że one są doskonałą odpowiedzią na jedno z najczęściej padające pytanie o sens sztuki – mówiła Agnieszka Bartków, kurator wystawy. Według niej dzieła profesora są potwierdzeniem wielkiej miłości, zaangażowania i szacunku dla pracy, którą wykonujemy. Wyjaśniła, że na wystawie prezentowane są  pejzaże, także związane z bliską artyście Nawojową, prace poświęcone artystom, pisarzom, osobom, które bardzo często, chcąc zmienić bieg historii poświęcały swoje życie. To także dzieła o tematyce pasyjnej, ukazujące ludzkie cierpienie, niekoniecznie tylko te sprzed tysięcy lat, ale trwające bez przerwy do dnia dzisiejszego. Artysta udostępnił również trzy swoje szkicowniki z rysunkami i tekstami.   

Czym jest powracająca w sztuce Nawojowa wyjaśnił sam autor. To podsądecka wieś, w której jego dziadek był organistą, gdzie urodził się jego ojciec i jego ciocia,  błogosławiona Julia Rodzińska, która zginęła w Stutthofie, w związku z tym, że przechowywała w piwnicy wileńskiej szkoły dzieci żydowskie. – Ta Nawojowa, która jest znakiem mojego kontaktu z przestrzenią, z domem, zarówno wiejskim, ale również z domem jako znakiem życia rodzinnego, jako znakiem przyjaźni, miłości - mówił.

Wystawie towarzyszy publikacja katalogu pt. „Stanisław Rodziński. Malarstwo”. Oprócz reprodukcji dzieł artysty, zawiera wywiad, jaki przeprowadziła z nim Agnieszka Bartków, jego życiorys i osiągnięcia, a także wybrane fotografie. 

W latach 1963–2013 Stanisław Rodziński wziął udział w ponad stu wystawach indywidualnych i zbiorowych, w kraju i za granicą. Na bytomskiej wystawie zaprezentowanych jest ok. 50 obrazów. Można je oglądać do 5 stycznia.

Nie moda, ale sztuka   Wystawa malarstwa Stanisława Rodzińskiego przygotowana została w gmachu głównym Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu Henryk Przondziono /GN