Warto chodzić do Babci

Gość Gliwicki 28/2013

publikacja 11.07.2013 00:00

O tradycji, uroku miejsca i przekazywaniu intencji z Damianem Pelczarskim, twórcą strony internetowej poświęconej pieszej pielgrzymce z Gliwic na Górę Świętej Anny, rozmawia Klaudia Cwołek.

Damian Pelczarski Damian Pelczarski
Klaudia Cwołek /GN

Klaudia Cwołek: Pamięta Pan swój pierwszy pobyt na Górze Świętej Anny?


Damian Pelczarski: – Nie jestem w stanie tego pamiętać, ponieważ miałem wtedy zaledwie dwa tygodnie.


Pielgrzymowanie to Pana tradycja rodzinna?


Pielgrzymowanie można rozumieć w dwojaki sposób. Samochodem moja rodzina jeździła na Górę Świętej Anny odkąd pamiętam. Czasami bardzo spontanicznie rano w niedzielę się wyjeżdża, żeby zdążyć na Mszę i wieczorem wrócić. Natomiast pieszo chodzę stale od 1997 roku, od wakacji przed ósmą klasą. W kościele wisiał plakat z informacją o pielgrzymce i postanowiłem, że idę. Ledwo doszedłem, bo nie byłem dobrze przygotowany.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.