Malgasze w nowicjacie

Klaudia Cwołek

|

Gość Gliwicki 04/2013

publikacja 24.01.2013 00:00

Ludzie. Martial i Brudo – Afrykanie z Madagaskaru – są od września mieszkańcami klasztoru kamilianów w Taciszowie. Przygotowują się tutaj do złożenia pierwszych ślubów zakonnych.

Nowicjusze z Madagaskaru z o. Romanem Zającem w DPS zakonu kamilianów w Zabrzu Nowicjusze z Madagaskaru z o. Romanem Zającem w DPS zakonu kamilianów w Zabrzu
Klaudia Cwołek

Razem z dwoma Polakami: Tomaszem z Kołobrzegu i Grzegorzem z Trzciany koło Bochni od 7 września ubiegłego roku odbywają roczny nowicjat. – W Fianarantsoa na Madagaskarze jest prowadzona polska misja kamiliańska. Tam poznaliśmy zakon i rozpoczęliśmy formację – tłumaczy Brudo. – To prowincjał o. Arkadiusz Nowak zadecydował, że mamy przyjechać do Polski, żeby lepiej poznać prowincję – dodaje Martial. – Na mapie widziałem, gdzie ten kraj jest, ale propozycja przełożonego była dla mnie niespodzianką, bo myślałem, że nowicjat będę odbywał w Burkina Faso. Miałem problem, czy nie będzie tu zbyt zimno, ale nasi ojcowie wspierali nas, mówiąc, że damy radę – opowiada.

„Damy radę”

to podstawowe hasło w taciszowskim nowicjacie – dopowiada o. Roman Zając, magister nowicjuszy. „Damy radę” – te dwa słowa młodzi zakonnicy powtarzają sobie nieraz, bo życie u kamilianów i to w międzynarodowym składzie jest wymagające. – Bałem się trochę innego klimatu i kultury. Myślałem, że to będzie trudne, i pogoda jest dla mnie problemem – uśmiecha się Brudo. – Gdy przylecieliśmy do Polski, nasi współbracia pomagali nam w różnych rzeczach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.