Data i miejsce chrztu

Gdy Jan Paweł II odwiedził rodzinne Wadowice i uklęknął przed swoją chrzcielnicą, zdjęcie tego momentu obiegło świat. Gdybyśmy sobie zrobili podobną fotografię i powiesili w eksponowanym miejscu, jak by to wyglądało?

Data i miejsce chrztu

Spodobała mi się zachęta ks. Artura Sepioły, dyrektora Sekcji ds. Nowej Ewangelizacji Diecezji Gliwickiej, by w niedzielę Chrztu Pańskiego 13 stycznia albo w niedziele wielkanocne odnaleźć swoją chrzcielnicę, odnowić przyrzeczenia chrzcielne i zastanowić się nad korzeniami swojej wiary (więcej o tej inicjatywie piszemy w papierowym wydaniu gliwickiego Gościa). Nie jest to kolejna akcja w Roku Wiary, ale propozycja do osobistego lub rodzinnego wykorzystania. Mamy okazję, żeby uświadomić sobie godność wynikającą ze chrztu. Wiara przecież nie jest wcale taką oczywistością, jakby mogło wynikać ze statystyk kościelnych. Niewierzący lub świat wierzący inaczej jest rzeczywistością obok nas, a nieraz i w nas samych.   

Warto może przy tej okazji przypomnieć, że w naszej diecezji od 2007 roku prowadzony jest katechumenat dla osób dorosłych, które chcą przyjąć chrzest św. i kolejne sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego. Co roku podczas Wigilii Paschalnej w gliwickiej katedrze mogliśmy być świadkami włączenia ich do wspólnoty Kościoła. Katechumenat do tej pory prowadzony był w Gliwicach, a obecnie trwa w Bytomiu, bo z tamtego rejonu pochodzi większość kandydatów. Mają oni tę przewagę nad osobami ochrzczonymi w dzieciństwie, że datę i miejsce chrztu zapamiętają bez większego problemu.