Na koncertach nuci Bacha

Mira Fiutak

|

Gość Gliwicki 46/2012

publikacja 15.11.2012 00:00

Wchodzi zdecydowanym krokiem po krętych i stromych schodach na chór. Jakby nie minęło ponad 60 lat od dnia, kiedy pierwszy raz usiadła tu przy organach.

Przy organach w tym kościele spędziła ponad 60 lat życia Przy organach w tym kościele spędziła ponad 60 lat życia
Mira Fiutak

Agnieszka Myśliwczyk zna tutaj każdy szczegół. – Uwaga na stopień – ostrzega i znika w wąziutkim przejściu. W kościele jest jeszcze cicho, dopiero za pół godziny rozpocznie się Różaniec. Pani Agnieszka zawsze jest sporo wcześniej, rozkłada nuty, wszystko przygotowuje. Kiedy rozmawiałyśmy w jej domu, a zbliżała się już pora wyjścia, dyskretnie spoglądała na zegarek. Nie wyobraża sobie, żeby nie być na czas. Gotowa na chórze w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gliwicach-Łabędach, gdzie w 1950 roku, jako 24-letnia dziewczyna zaczęła pracę organistki. – Nie myślałam, że to będzie aż tyle trwało – mówi. Nie ma w diecezji drugiego organisty z tak długim stażem.

Akordeon, pianino i organy

W rodzinnym domu w Łączy wszyscy byli uzdolnieni muzycznie. A ponieważ w ich kościele filialnym należącym wówczas do parafii w Rachowicach nie było organisty, rodzina Fuhrmannów prowadziła śpiew, pełniąc rolę tzw. śpiewoków. Z dziesięciorga rodzeństwa to właśnie Agnieszka zaczęła staranną edukację muzyczną.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.