Ksiądz nie musi robić wszystkiego

W godzinnej rozmowie w Radiu Silesia biskup gliwicki opowiadał o swoim 36-letnim pobycie w Rzymie, poznawaniu i uczeniu się Śląska oraz codziennej pracy w diecezji.

Pytany był też o spadek liczby powołań kapłańskich. "To na pewno bardzo trudna i boląca kwestia. I jest zwierciadłem zachodzących zmian społecznych. Wydaje mi się, że największym problemem i bolączką jest to, że dzisiaj ludziom trudno jest zdecydować się na coś na zawsze i całkowicie" - zauważył biskup gliwicki.

"Trzeba budować dobry klimat wokół kapłaństwa. Pokazywać, że być kapłanem to jest piękna rzecz, chociaż dzisiaj nie mamy dobrego PR-u w mediach. I pewnie z punktu widzenia jakiegoś »sukcesu« zawodowego świat oferuje znacznie ciekawsze rozwiązania. Niemniej  obecność księdza, który jest szczęśliwy, zrealizowany, radosny, jest księdzem przekonującym, autentycznym, jest czymś, co na pewno pomaga młodemu człowiekowi podjąć taką decyzję na zawsze i całkowicie" - powiedział bp Oder.

Mówił też o pracy z młodzieżą w diecezji gliwickiej i nowo powstałych w tym roku trzech rejonach w ramach tego duszpasterstwa. Nawiązał do doświadczenia pracy w Rzymie, gdzie ważną propozycją dla młodzieży była Szkoła Modlitwy, której towarzyszyło kierownictwo duchowe. "Myślę, że dzisiaj to jest bardzo ważne, żeby młody człowiek miał kogoś, kto mu będzie towarzyszył w jego młodzieńczych rozterkach, pokazywał kierunki do wyboru, podał dłoń w chwilach zwątpienia i trudności. Towarzyszenie, szkoła modlitwy, kierownictwo duchowe to są rzeczy, na które stawiamy" - podkreślił.

Nakreślił też wyzwania, przed którymi stoi diecezja w kontekście zmian społecznych i demograficznych, dostrzeganych z punktu widzenia duszpasterskiego. Takich, jak np. starzejące się społeczeństwo i problem w parafiach osób samotnych w podeszłym wieku, ubóstwo, malejąca liczba wiernych i kwestie utrzymania struktur kościelnych oraz prowadzenia dzieł misyjnych, edukacyjnych i ewangelizacyjnych.

W tym roku w diecezji odbędzie się forum świeckich. "Ma nam pomóc zapoznać się z tym bogactwem, jakim jest obecność osób świeckich, a równocześnie ma pokazać kapłanom tę rzeczywistość, która jest »do wzięcia«. Ksiądz dzisiaj, zwłaszcza w małej parafii, gdzie jest sam, nie jest w stanie zrobić wszystkiego. I to wcale nie jest jego powołanie. Ksiądz nie musi robić wszystkiego. Nie jest syntezą wszystkich charyzmatów, on ma raczej charyzmat syntezy. Ma gromadzić wokół siebie ludzi, którzy będą mu pomagali w świadomym i radosnym przeżywaniu Kościoła. Tego Kościoła, który musi mieć zawsze wymiar misyjny, ewangelizacyjny" - wyjaśniał bp Oder.  Forum będzie miało formę spotkań międzydekanalnych - księży i świeckich - żeby poznać się, przedyskutować ważne kwestie i zaproponować model funkcjonowania.