Za ustawą zagłosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu. "Je żech fest rod!" - zareagował Łukasz Kohut, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Na mocy ustawy język śląski ma zostać wpisany do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych jako drugi – obok języka kaszubskiego – język regionalny.
„Je żech fest rod! Historia dzieje się na naszych oczach. Polski parlament uszanował prawa Ślązaków i Ślązaczek” – napisał na FB Łukasz Kohut, poseł do Parlamentu Europejskiego, zaznaczając, że wspólnie z Moniką Rosą i Maciejem Kopcem zajmował się tym tematem od wielu lat.
Zauważył, że sprawa rozpoczęta przez śląskich regionalistów, Kazimierz Kutza i Marka Plurę jest dziś skutecznie kontynuowana przez kolejne pokolenie śląskich polityków. Liczą się według niego konkrety - promowanie kultury regionu i zapewnienie wsparcia finansowego dla dziedzictwa Śląska.
Trzeba jednak pamiętać, że w kwestii uznania śląskiej godki za język podzieleni są nawet sami Ślązacy.
Kolejnym etapem będzie głosowanie w Senacie, które nastąpi na posiedzeniu w dniach 8 i 9 maja. Następnie, jeśli projekt zostanie przyjęty, trafi na biuro prezydenta Andrzeja Dudy.
Uchwalenie ustawy oznacza m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców, dofinansowanie działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego czy wprowadzenie do Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych dwóch przedstawicieli osób posługujących się językiem śląskim.
Podczas spisu powszechnego w 2021 r. narodowość śląską zadeklarowały 596 224 osoby, w tym 236 588 jako pierwszą, a 187 372 jako jedyną. Używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób, a spośród nich 54 957 jako jedynego.