W czwartek 17 sierpnia około godziny 14.30 nad Pławniowicami przeszła groźna nawałnica. Zniszczenia są ogromne.
Choć żywioł szalał zaledwie 5-10 minut, ucierpiało bardzo wielu mieszkańców. Szkody są wielkie: pozrywane lub uszkodzone dachy wielu domów mieszkalnych i budynków gospodarczych, zniszczone systemy fotowoltaiczne, rozwalone ogrodzenia i bramy.
Siła wiatru była tak duża, że pod jej naporem rozpadł się nawet granitowy krzyż przydrożny z fundacji Gminy Pławniowice z 1909 roku, usytuowany przy ul. Gliwickiej od strony Taciszowa.
Wichura łamała potężne drzewa jak zapałki i wyrywała je z korzeniami. Na terenie Ośrodka Sportów Wodnych Zdebik-Pławniowice i w pobliskiej stanicy harcerskiej powaliła ich kilkadziesiąt. Na szczęście nikt z ludzi nie ucierpiał.
Ogromne straty nawałnica wyrządziła w zabytkowym drzewostanie na obszarze Zespołu Pałacowo-Parkowego w Pławniowicach. Zniszczeniu uległa znaczna część parku w stylu angielskim, założonego w czasach hrabiego Franciszka II von Ballestrema. Runęły starannie dobierane według jego koncepcji unikalne okazy drzew, nawet mocne dęby nie były w stanie wygrać z żywiołem.
Obecnie trwa szacowanie strat. Wielkie sprzątanie w Pławniowicach będzie trwało bardzo długo.
Zniszczony drzewostan. Ks. Krystian Worbs