Ks. Sławomir Oder mówi "Gościowi" o swojej reakcji na nominację biskupią oraz o tym, czym dla niego jest Kościół i podejmowane zadanie.
Nowy biskup gliwicki odniósł się do pojawiających się po jego nominacji komentarzy, że pochodzi z zewnątrz, a nie ze Śląska, skąd wielu oczekiwało następcy dotychczasowego biskupa.
- Widziałem życiorysy moich poprzedników, którzy są bardzo głęboko związani ze Śląskiem poprzez więzy rodzinne i pochodzenie. Dla mnie jest to, nie ukrywam, nowa rzeczywistość i ogromne wyzwanie. Staję z wielką pokorą wobec tej decyzji Ojca Świętego, która mnie zaskoczyła i którą przyjmuję jako wolę Bożą, ale nie jako rzecz, która by mi ciążyła i napawała strachem. Mam w sercu bojaźń Bożą, a ona wyklucza lęk i otwiera na współpracę z łaską. Nie czuję się obcym. Wszak jeden jest Kościół, Kościół Chrystusa. Zadanie, które On przez Ojca Świętego mi powierza, traktuję jako zaproszenie, by raz jeszcze Mu zaufać i odpowiedzieć z entuzjazmem „Oto jestem!”, ofiarując całe życie - mówi ks. Oder.
- W moim życiu wielokrotnie Chrystus przemawiał do mnie, stawiając wobec konieczności pozostawienia rzeczywistości, w której żyłem, i podjęcia nowych wyzwań i nowej drogi. Kiedy odpowiadałem Mu z prostotą i szczerością mojej wiary: „Oto jestem, Panie, niech się dzieje to, czego Ty ode mnie chcesz!”, wtedy ta rzeczywistość stawała się czymś, co było dla mnie okazją, żeby potwierdzać moją miłość do Niego, pragnienie kochania Go i służenia w tych miejscach i tym braciom i siostrom, do których mnie posyłał. I dzisiaj u progu nowej rzeczywistości staję naprawdę z pokorą, świadom etosu, który istnieje w diecezji gliwickiej, tradycji miejscowego Kościoła, ludzi, którzy znani są ze swojej wiary, pracowitości, ze swojego oddania ideałom, w które wierzą i którym służą. Przychodzę z wielkim poczuciem szacunku, z miłością, która jest obecna w moim sercu, i świadomością, że Chrystus w moje ręce składa swoją Oblubienicę - Kościół, której na imię Diecezja Gliwicka. Ma ona oblicze braci i sióstr w wierze, którzy tutaj żyją, tworząc bogatą tradycję lokalnego Kościoła. Jestem świadom jednocześnie, że pomimo mojego pochodzenia z innej diecezji, łączy nas to, co najważniejsze, wiara i miłość Chrystusa i Jego Kościoła - zaznacza.
Ksiądz Oder czas przyjęcia posługi w diecezji gliwickiej widzi w kontekście tego, co Kościół w Polsce rozważa obecnie w ramach tegorocznego programu duszpasterskiego. A on sam wobec nowej posługi czuje się umocniony słowem Chrystusa „Nie lękajcie się!”, czytanym podczas liturgii w dniu ogłoszenia nominacji.
- Kościół jest Kościołem Chrystusowym. Służąc ludowi Bożemu, służymy właśnie Chrystusowi. I ja ten Jego dar, Jego oblubienicę z wielką pokorą i miłością przyjmuję, prosząc Pana, aby On sam nas prowadził swoimi ścieżkami, abyśmy idąc razem drogą wiary i miłości Chrystusa i Jego Kościoła mogli dojść tam, gdzie jest nasze ostateczne przeznaczenie. A naszym domem nie jest to, co tutaj budujemy, co zostawiamy za sobą, dokąd prowadzą nas ziemskie drogi. Naszym przeznaczeniem jest Niebo, które osiąga się świętością. I mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli się ubogacać i pomagać sobie wzajemnie we wzrastaniu w wierze i świętości - podkreśla ks. Oder.