Różne aspekty życia na Wybrzeżu Kości Słoniowej przedstawia wystawa misyjna ze zbiorów klaretyna o. Romana Woźnicy.
Wiedzieliście, że hebanowe drewno tonie i że może być czarno-białe? Co oznaczają poszczególne elementy wybudowanych przez misjonarzy z Polski, ciekawych architektonicznie kościołów? Czy należy obawiać się masek, zamkniętych w gablotach? I jak najszybciej komunikowały się dawniej różne afrykańskie plemiona?
Wystawę pt. "Kolory Afryki. Kultura materialna ludów Afryki Zachodniej" można oglądać w Regionalnej Izbie Tradycji Powiatowego Centrum Kultury w Strzelcach Opolskich (ul. Dworcowa 23). Podsumowuje ona 30 lat pracy Misjonarzy Klaretynów w Afryce Zachodniej. Można ją oglądać do połowy listopada.
Już przy wejściu oglądających wita pokaźnej wielkości słoń - z drewna zwanego żelaznym (z drewna, a niech ktoś spróbuje go podnieść!), a potem już nie wiadomo, co podziwiać bardziej - małe i duże rzeźby różnych afrykańskich zwierząt, wymyślne maski, egzotyczne instrumenty muzyczne jak kalebasty, grzechotki czy balafony, z których można spróbować wydobyć dźwięk... Między gablotami i ustawionymi luzem eksponatami wyświetlają się zdjęcia z misji z Wybrzeża Kości Słoniowych.
Piętro niżej kolekcja batików, w niektórych można dojrzeć sceny z Ewangelii - przy czym dla twórców tego rękodzieła oczywistym jest, że Pan Jezus, Jego Matka czy Apostołowie mają ciemne, niemal czarne twarze. Obok antyramy ze zdjęciami, opowiadające o budowie kościołów i innych dziełach podejmowanych przez misjonarzy.
Nie lada atrakcją są też stroje i nakrycia głowy, które można na siebie założyć, by zrobić sobie niecodzienne zdjęcie - a są one różnorodne, barwne i niezwykle twarzowe.
W gablotkach misternie rzeźbione figurki, ale też przegląd rodzajów drewna, które można spotkać w Afryce. Karina Grytz-Jurkowska /Foto GośćW ubiegły piątek, 14 października o wystawie, codzienności na Wybrzeżu Kości Słoniowej, misjach czy tamtejszym zespole "Claret Gospel" opowiadał o. Roman Woźnica CMF, klaretyn, który na spędził 20 lat.
- Warto przyjrzeć się życiu w Afryce. Dziś w Polsce cierpimy na brak wdzięczności Bogu, ludziom za to, co mamy. Porównujemy się z tymi, którzy mają jachty, super samochody itd. a tymczasem w Afryce czasem walczy się o przeżycie, o to, by mieć co jeść raz na dzień - stwierdza misjonarz opowiadając o życiu i ewangelizacji na Wybrzeżu.
- Jak się dowiedziałam o tej wystawie, przyjechałam tu z ogromną radością i wzruszeniem, bo temat Afryki jest mi bardzo bliski. Byłam tam dwukrotnie, w Kamerunie, w rodzinie mojego przybranego syna (z programu adopcji na odległość) na weselu. My jesteśmy z Piotrówki, gdzie w drużynie sportowej też są dwaj zawodnicy z Afryki - opowiada Emilia Szpiech, która przyjechała na wystawę z Bronisławą Latochą. - Chciałabym, by wszyscy mogli zobaczyć pokorę tych ludzi, radość wiary, zawierzenie. Oni potrafią czekać, mają ogromną cierpliwość. A jak się modlą. Afryka zmieniła moje spojrzenie na świat i na wiarę - dodaje.
Fundacja ZOSTAW ŚLAD została powołana, by wspierać różne misyjne projekty. Karina Grytz-Jurkowska /Foto GośćWspółorganizatorem wystawy jest Fundacja Misjonarzy Klaretynów ZOSTAW ŚLAD. Wspiera ona realizację konkretnych projektów na Wybrzeżu Kości Słoniowej, m.in. wiercenie studni w Bouafle, wsparcie sierocińca w Soubré, pomoc dla młodzieży z grupy Claret Gospel czy organizacja punktu pomocy biednym (tzw. Caritas) w Bouafle, a teraz także w innych krajach, np. w Indonezji, na Haiti, Kubie, w Białorusi.
- Fundacja jest stąd, jej trzon jest w Bytomiu-Strzelcach Opolskich. Zaczęło się od tego, że 15 lat temu kilku członków grupy Claret Gospel, koncertujących w okolicy mieszkało przez kilka dni w naszym domu i to były dla nas wspaniałe rekolekcje. Ci ludzie byli radością w naszym domu. Wtedy nawiązał się kontakt i dzięki tej fundacji chcemy pomagać klaretynom tam na misjach. Dlatego chcieliśmy, by taka wystawa zawitała też w Strzelcach Opolskich - podsumowuje Henryk Rudner, jej wiceprezes. Więcej można znaleźć na stronach: www.fundacjazostawslad.com.pl oraz na www.referatmisyjny.klaretyni.pl.
- Wystawę można oglądać bezpłatnie w godzinach otwarcia Centrum, tj. od 8.00-20.00, jest możliwość umówienia grup, np. szkolnych czy zajęć tematycznych z oprowadzaniem, bo mamy od ojca wiele materiałów i opowieści - zaprasza Joanna Popów-Bogdoł, dyrektor PCK.
Więcej o misjach na Wybrzeżu Kości Słoniowej w numerze 43 Opolskiego i Gliwickiego Gościa Niedzielnego.