Andrzej Szczygieł: Powietrze w Śląskiem jest z roku na rok coraz czystsze

Andrzej Szczygieł przyznał, że w tym sezonie zimowym znów będą przekroczenia norm zanieczyszczenia powietrza w woj. śląskim. – Jeszcze nie jesteśmy na takim etapie, żebyśmy mogli spokojnie stwierdzić, że w tym sezonie nie będziemy mieli przekroczonego stanu alarmowego – powiedział i dodał, że będzie to zależało od warunków pogodowych, jednak jego zdaniem te stężenia nie będą już nigdy tak wysokie jak jeszcze kilka lat temu.

– Przyszły rok jeszcze nie będzie rokiem świeżego oddechu, mimo że do końca br. zgonie z uchwałą Sejmiku woj. śląskiego należy wymienić wszystkie kotły, które w roku 2017 miały wiek powyżej 10 lat lub nie miały tabliczki znamionowej. Przypomniał jednak, że kotły, które nie spełniają V klasy emisyjnej, mają być sukcesywnie wymieniane do roku 2028. Także dopiero do końca przyszłego roku powinny być wymienione wszystkie paleniska domowe, które służą do przygotowywania posiłku lub miejscowego ogrzewania np. pokoju.

Gość Radia eM zwrócił uwagę na dwie główne przyczyny poprawy czystości powietrza w ostatnim roku: ciepła zima i działania na rzecz poprawy jakości powietrza w woj. śląskim prowadzone od kilku lat. – Jeżeli chodzi o stężenia dopuszczalne pyłu zawieszonego PM10, po raz pierwszy na żadnej stacji nie została przekroczona norma średniodobowa, która wynosi 40 µg/m³. Również znacznie mniejsza była liczba dni z przekroczeniem normy dobowej, która wynosi 50 µg/m³ – maksymalnie liczba tych dni dochodziła do 75 na jednej stacji w ciągu roku, natomiast w latach poprzednich liczba takich dni praktycznie zawsze przekraczała 100 – wyjaśnił naczelnik Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Katowicach, który funkcjonuje w strukturach Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.