Wygłosił wykład nt. problemów etycznych w medycynie w kontekście nauczania prymasa Wyszyńskiego i spotkał się z pacjentami szpitala.
Dzisiejsza wizyta kard. Kazimierza Nycza w Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach związana była z odbywającymi się w tym miejscu cyklicznymi wykładami naukowymi. W spotkaniu uczestniczyli m. in. bp Jan Kopiec, prof. Tomasz Szczepański, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, oraz prezydent Gliwic Adam Neuman.
Prof. Krzysztof Składowski, dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach, przybliżył działalność tego ośrodka, który w przyszłym roku będzie obchodził 75-lecie, zatrudniającego prawie 1,8 tys. pracowników, gdzie rocznie udzielanych jest ponad 200 tys. porad i wykonuje się ponad 3 tys.operacji.
Kardynał Kazimierz Nycz mówił o problemach etycznych w medycynie, odnosząc się do nauczania prymasa Wyszyńskiego, którego beatyfikacja odbyła się we wrześniu. Podkreślił, że na jego postrzeganie tych kwestii duży wpływ miał czas spędzony w Laskach - posługa osobom niewidomym oraz kontakt z m. Elżbietą Czacką i ks. Władysławem Korniłowiczem.
Kardynał Wyszyński podejmował odpowiedzialność za Kościół w Polsce w momencie układania na nowo jego stosunków z państwem i czasem powojennych przemian społecznych. Metropolita warszawski przypomniał, że dewizą prymasa była niezgoda na zło przy jednoczesnym szukaniu dobra.
W wystąpieniu odniósł się do tekstów i przemówień kard. Wyszyńskiego skierowanych do pracowników służby zdrowia. - Uważał, że trzeba pokazywać człowieka jako integralną istotę cielesno-duchową. Pojęcie zdrowia przekracza ramy czysto biologiczno-anatomiczne. Wszelki nieporządek w dziedzinie moralnej może doprowadzić do nieładu w zdrowiu fizycznym, i odwrotnie. I lekarze powinni mieć tego świadomość. Co więcej, człowiek jest istotą społeczną i nie da się go leczyć bez uwzględnienia całego kontekstu społecznego z jakiego się wywodzi - przypomniał kard. Nycz.
Czasy, w których żył prymas, niosły inne wyzwania niż dzisiejsze problemy natury etycznej pojawiające się wraz z rozwojem medycyny. - Wielokrotnie podkreślał, że człowiek genetycznie pochodzi od Boga, a to dla etyki jako takiej, ale zwłaszcza dla etyki lekarskiej, ma niebagatelne znaczenie. Zakłada, że lekarz ma działać tak, by postępować zgodnie z prawem natury - podkreślił metropolita warszawski.
Prymas powtarzał, że lekarz ciała ma być też lekarzem ducha. - Powinien być świadomy tego, że bycie lekarzem to nie wykonywanie zawodu, ale również powołanie. Mieć świadomość, że najpierw jest człowiekiem, potem lekarzem, wreszcie specjalistą - kard. Nycz przypomniał słowa prymasa Wyszyńskiego.
- W jego wypowiedziach trudno byłoby się doszukać rozwiązywania problemów etycznych rozpatrywanych z sensie teoretycznym. To zadanie zostawiał etykom i teologom moralnym. Jako biskupa i prymasa Polski interesowały go pewne zagadnienia o charakterze praktycznym, zwłaszcza te, które stanowiły realne zagrożenia dla bytu państwowego, narodowego i dla konkretnych ludzi - podsumował.
Po południu w kaplicy onkologii kard. Kazimierz Nycz spotkał się jeszcze z pacjentami gliwickiego szpitala.