Dziś moją duszę…

Ta kompozycja niemieckiego pastora żyjącego na przełomie XVIII i XIX wieku, stworzona do wiersza, to najczęściej wykonywany na Śląsku śpiew w obrzędach ostatniego pożegnania.

W listopadzie w naszych kościołach częściej niż zwykle wybrzmiewają pieśni żałobne. Wyrażają one wiarę Kościoła, że zmarli, którzy przez chrzest zostali wszczepieni w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, muszą przejść oczyszczenie duszy, zanim zostaną przyjęci do grona świętych i zbawionych. Stąd pojawia się w nich motyw cierpienia w czyśćcu, będącego odpłatą za „skalanie brudem grzechu”, ale także prośby, aby Bóg, Sędzia sprawiedliwy, przez zasługi Najświętszej Krwi Zbawiciela „przyjął dusze wiernych w niebieskie pokoje” i pozwolił im „oglądać siebie w wiecznej szczęśliwości”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..