Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Śladami biskupa i misjonarza

23 kwietnia przypada uroczystość św. Wojciecha, głównego patrona Polski. Jego wizerunki w diecezji gliwickiej znajdziemy przede wszystkim w dwóch świątyniach, którym patronuje.

Starsza z nich, bytomska, o historii sięgającej XIII w., aż do 1945 r. nosiła wezwanie św. Mikołaja. Burzliwe dzieje sprawiły, że w budynku funkcjonowali na przemian franciszkanie i protestanci, był nawet miejski lazaret. Dziś króluje tu św. Wojciech w pięknym ołtarzu.

Męczennik Słowian

Patronat kościoła zmieniono z inicjatywy ks. Zygmunta Staniszewskiego, który od 1945 r. posługiwał tu kresowiakom, przybyłym po wojnie do Bytomia.

Stopniowo zastępowali oni mieszkańców wyznania protestanckiego, emigrujących do Niemiec. Dlatego w 1947 r. budynek znów stał się świątynią katolicką. W 1952 r. wrócili tu franciszkanie, a remonty trwały do 1964 r. Wtedy erygowano też samodzielną parafię. Istotna zmiana wnętrza dotyczyła likwidacji empor, typowych dla świątyń ewangelickich, i posoborowej aranżacji prezbiterium. Ołtarz w 1962 r. wykonał Ludwik Konarzewski junior (1918–1989), artysta malarz, rzeźbiarz i pedagog plastyczny. To monumentalna, złocona i srebrzona figura św. Wojciecha pod krzyżem i płaskorzeźby przedstawiające sceny z jego życia, śmierci i chwały.

Przez bramę wiary

Druga świątynia św. Wojciecha znajduje się na os. Kopernika w Zabrzu. Wybudowano ją u progu nowego tysiąclecia (1997–2001) według projektu architektów Jerzego Nowaka i Jacka Zimosza. Zgodnie z zamysłem autora wnętrza, Bogumiła Burzyńskiego, ściana ołtarzowa z krucyfiksem i tabernakulum na tle witraża w centrum symbolizuje bramę. Strzegą jej św. Wojciech i św. Jan Paweł II jako następcy apostołów, którzy wprowadzili Kościół w Polsce w pierwsze i drugie tysiąclecie wiary.

Wojciechowe refleksy

Patron Polski jest też widoczny w gliwickiej katedrze na witrażu w prezbiterium. Niestety, nie jest to oryginał dzieła. Autor, malarz Josef Eberz (1880–1942), zaprojektował wszystkie sześć witraży figuralnych do kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Gliwicach w latach 1939–41. Pierwotny wygląd witraża św. Wojciecha znamy z publikacji z 1946/47 r. Okno to nie przetrwało jednak wojny. Rekonstrukcja odbiega kolorystyką i rysunkiem od oryginału. Ślady pobytu świętego na Górnym Śląsku u zarania chrześcijaństwa są też w nazwach miejsc, które według tradycji odwiedził. W diecezji opolskiej jest Wojciechów (do 1945 r. Albrechtsdorf; Wojciech po niemiecku to Albrecht, dawniej Adalbert), gdzie w 1997 r., w milenium męczeńskiej śmierci misjonarza, jego pomnik poświęcił bp Jan Kopiec. Graniczący z diecezją gliwicką Radzionków nazwę wywodzi od bł. Radzyma, na pamiątkę wspólnego pobytu tam obu braci, a w herbie miejscowości widnieje św. Wojciech. Z czasem stąd wyłoniły się należące dziś do diecezji gliwickiej odrębne parafie: Sucha Góra (1957) i Orzech (1981).

Autorka jest konserwatorem zabytków diecezji gliwickiej.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy