Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w diecezji gliwickiej

Gliwicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • Miejsca adoracji
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
gliwice.gosc.pl → Wiadomości z diecezji gliwickiej → Wyróżniały go dwie cechy: modlitwa i ruchliwość

Wyróżniały go dwie cechy: modlitwa i ruchliwość przejdź do galerii

W Gliwicach odbył się pogrzeb redemptorysty o. Józefa Markowicza, wieloletniego kapelana tutejszych szpitali.

 
Msza św. pogrzebowa odbyła się w kościele, gdzie zmarły redemptorysta pracował przez 33 lata. Mira Fiutak /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭
3m 26s

Uroczystość pogrzebowa odbyła się dziś w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Gliwicach, gdzie o. Józef Markowicz służył przez 33 lata, będąc kapelanem szpitalnym. - W tę posługę wkładał całe swoje serce i siły - powiedział proboszcz o. Piotr Świerczok CSsR.

- Wyróżniały go dwie cechy: modlitwa i ruchliwość. Często można go było spotkać w kaplicy klasztornej, chętnie prowadził adorację Najświętszego Sakramentu i Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Wyjeżdżał na liczne spotkania z wiernymi w różne zakątki kraju, m. in. do Warszawy i Rzeszowa. Docierał do ludzi pieszo, komunikacją miejską, rowerem i samochodem. Był otwarty na potrzeby ludzi i zawsze miał dla nich czas - wspominał zmarłego.

Słowo o. Piotra Świerczoka na rozpoczęcie:

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Andrzej Iwanecki, a wśród koncelebrujących był m.in. o. Dariusz Paszyński CSsR, wikariusz prowincjała redemptorystów, który wygłosił homilię. Przypomniał, że w życiu czasem doświadczamy sytuacji, wobec których stajemy bezradni.

- Tym, co może nas z tej bezradności wyprowadzić jest nadzieja, ale nie ta ludzka, pokładana w swoich możliwościach, postępie, ale nadzieja pokładana w Bogu - powiedział.

Wyróżniały go dwie cechy: modlitwa i ruchliwość   Zdjęcie śp. ojca Józefa Markowicza ustawione obok trumny. Mira Fiutak /Foto Gość

Opowiedział o wielowiekowej tradycji związanej z ceremonią pogrzebową przedstawicieli rodu Habsburgów, których krypta rodzinna znajduje się w kościele kapucynów w Wiedniu. Kiedy dociera do niej kondukt żałobny, zza zamkniętych drzwi pada pytanie: „kto chce wejść?”. Ceremoniarz odpowiada w imieniu zmarłego, wymieniając wszystkie jego tytuły. Z drugiej strony słyszy: „Nie znam takiego”. Kiedy na postawione po raz kolejny pytanie odpowie: "Biedny grzesznik…", drzwi otwierają się.  

- Bo w krypcie nie pytają o tytuły, zaszczyty, bogactwo, znajomości, ale o nadzieję w Bogu. Jeśli będziemy mieć tę kotwicę, to w sytuacjach bezradności nie będziemy rozdygotani. Nadzieja na życie wieczne jest pewna. O ojcu Józefie Markowiczu można powiedzieć, że był misjonarzem nadziei, ponieważ niósł ją drugiemu człowiekowi. Potrzebującemu, zranionemu, bezradnemu. Jakże często spotykał takich w szpitalach i swoim łagodnym usposobieniem dla niejednego był jak lekarstwo - powiedział redemptorysta.

Homilia o. Dariusza Paszyńskiego:

O. Józef Markowicz miał 87 lat. W zakonie przeżył prawie 70 lat, najpierw jako brat, przyjmując imię Marcin. W 1975 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk papieża Pawła VI. Towarzyszył mu wtedy w Rzymie o. Jan Noga CSsR, obecnie kapelan gliwickich szpitali. Chociaż dużo młodszy, był jego wychowawcą w seminarium. Później spotkali się w gliwickiej parafii. Wtedy to on ojcu Janowi pomagał odnaleźć się w logistyce nieznanego mu miasta.

Po zarażeniu koronawirusem ojciec Markowicz przebywał w szpitalu, gdzie zmarł 2 listopada. - Znamienne i wzruszające jest to, że ten, który służył chorym przez tyle lat, właśnie w szpitalu złożył swoje życie w ręce Pana. Tam, wśród chorych, tych najbardziej teraz osamotnionych, Pan po niego przyszedł i powiedział „chodź do Mnie” - zauważył bp Andrzej Iwanecki.

Słowo bp. Andrzeja Iwaneckiego:

Podziękowania przedstawicieli wspólnot:

Na zakończenie swoje podziękowanie wyrazili przedstawiciele wspólnot, którym służył zakonnik - „Odrodzenie” z Warszawy i Rzeszowa oraz „Magnificat” z gliwickiej parafii redemptorystów

O. Józef Markowicz spoczął na Cmentarzu Centralnym, obok innych ojców redemptorystów. Uroczystościom w kościele i na cmentarzu towarzyszyła orkiestra dęta KWK „Sośnica”.

Wyróżniały go dwie cechy: modlitwa i ruchliwość   Redemptorysta został pochowany na Cmentarzu Centralnym w Gliwicach. Mira Fiutak /Foto Gość
« ‹ 1 › »
Pogrzeb o. Józefa Markowicza CSsR

Foto Gość DODANE 05.11.2020

Pogrzeb o. Józefa Markowicza CSsR

​Gliwice, 5.11.2020. Uroczystości pogrzebowej redemptorysty o. Józefa Markowicza przewodniczył bp Andrzej Iwanecki - w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego i na Cmentarzu Centralnym.  
oceń artykuł Pobieranie..

Mira Fiutak Mira Fiutak

|

GOSC.PL 05.11.2020 19:38

publikacja 05.11.2020 19:38

0 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BP ANDRZEJ IWANECKI
  • POGRZEB
  • REDEMPTORYŚCI
  • REDEMPTORYŚCI GLIWICE

Polecane w subskrypcji

  • Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
  • „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
  • Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
  • „Wybielanie” przez oczernianie. Państwowe Muzeum Etnograficzne na tropie naszej kolonialnej mentalności
    • Polska
    • Piotr Legutko
    „Wybielanie” przez oczernianie. Państwowe Muzeum Etnograficzne na tropie naszej kolonialnej mentalności
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X