Zalane posesje, piwnice i ulice oraz połamane drzewa. To krajobraz po wczorajszej burzy z gradem, jaka przeszła przez region.
Prawie 700 interwencji - tyle w całym województwie minionej nocy zanotowała straż pożarna. Jak mówi Radiu eM Aneta Gołębiowska ze śląskiej straży pożarnej, strażacy byli wzywani do wypompowywania wody i usuwania połamanych drzew:
Teraz woda wciąż zalega w Rybniku i Jastrzębiu-Zdroju:
Najwięcej pracy strażacy mieli w powiatach tarnogórskim, gliwickim i częstochowskim. Na szczęście nikt nie ucierpiał.