Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Propozycja dość wymagająca

Główny inspektor sanitarny rekomenduje modlitwę w domu, więc trzeba się liczyć, że podczas Triduum Pachalnego i Wielkanocy w kościołach nie będzie sprawowana liturgia z udziałem wiernych.

Mając nadzieję, że pandemia jednak się skończy, przypominamy cenne wydanie tekstów liturgicznych i śpiewów pt. „Zwycięzca śmierci”. Zresztą można z nich twórczo korzystać także w przypadku domowej kwarantanny, a publikację zamówić w internecie. – Najnowsze opracowanie ma już trzy lata, ale w wielu parafiach nie jest jeszcze znane, a warto po nie sięgnąć, bo jest znacznie bogatsze od poprzednich.

Przede wszystkim wprowadzone zostały w nim opracowania muzyczne do antyfon, czyli do tych części formularza mszalnego, do których wcześniej melodii nie było, a które są związane z danym dniem. Idealnie by było, gdyby melodię śpiewu związać na stałe z danym obrzędem – mówi ks. Adam Kozak z zespołu redakcyjnego.

Jako przykład podaje antyfonę na rozpoczęcie Mszy Wieczerzy Pańskiej „A myśmy się chlubić powinni krzyżem Pana naszego Jezusa Chrystusa”, która jednoznacznie kojarzy się z rozpoczęciem Triduum Paschalnego, bo śpiewamy ją właściwie tylko w tym dniu. Nowością są np. melodie antyfon podczas obmywania nóg w Wielki Czwartek czy antyfon na wejście Mszy Niedzieli Wielkanocnej. – Opracowanie antyfon mszalnych to odpowiedź na postulat Kościoła, żeby wykonywać w liturgii śpiewy, które są jej integralną częścią. Często stosuje się jakieś znane pieśni w zamian, a tu po raz pierwszy zaproponowane są melodie do wszystkich tekstów obrzędowych najważniejszych liturgii w roku – zaznacza ks. Adam Kozak.

Innymi nowościami, na które zwraca uwagę muzykolog, są urozmaicone melodie do psalmów responsoryjnych, które respektują zgodność akcentu muzycznego i słownego. Najnowsze wydanie zawiera ponadto kompleksowe opracowanie muzyczne Liturgii Godzin na Triduum Paschalne. – Tego też wcześniej nie było, a to bardzo ważne, bo w wielu parafiach odprawiane są tzw. ciemne jutrznie, podczas których można te nowe propozycje dobrze wykorzystać – zaznacza ks. Adam Kozak. Przy okazji podkreśla, że nazwa „ciemne jutrznie” jest tradycyjna, ale obecnie już niepoprawna. Wzięła się z obrzędu gaszenia świec, który towarzyszył modlitwie w liturgii przed Soborem Watykańskim II. Wskazuje też na celebrację nieszporów Wielkiej Soboty. – Wtedy koncentrujemy się zwykle już tylko na liturgii Wigilii Paschalnej, a wigilia jest związana z nocą i nie może się rozpocząć przed zapadnięciem zmroku. Powinna być celebrowana właśnie w tę Wielką Noc. Przedtem natomiast jest czas na nieszpory. W naszej diecezji zwyczaj ich wspólnotowego odprawiania jest praktykowany w kościele św. Barbary w Bytomiu, być może jeszcze gdzie indziej – mówi.

„Zwycięzca śmierci” to dzieło 11-osobowego zespołu redakcyjnego, składającego się z teologów i muzyków kościelnych diecezji gliwickiej i opolskiej, na czele z ks. Helmutem Sobeczką i ks. Joachimem Waloszkiem. – Moim zdaniem jest to najbogatsza tego typu propozycja na Wielki Tydzień w języku polskim, uwzględniająca zarówno liturgię Mszy św., jak i Liturgię Godzin. Jest ona oczywiście wymagająca, zwłaszcza dla psałterzystów. Biorąc pod uwagę, że w samą Wigilię Paschalną jest do odśpiewania siedem różnych melodii psalmów bez akompaniamentu organowego, to trzeba mieć naprawdę dobre umiejętności wokalne, żeby sobie z tym poradzić. I nie sposób tego zrobić, jeśli ktoś przychodzi z marszu i bez ćwiczenia. Ale jest jeszcze czas i warto z sercem to przygotować. Jeśli nie na ten, to na przyszły rok – podkreśla ks. Adam Kozak.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy