W tegorocznej edycji konkursu dominowały szopki wykonane z drewna.
Była to już 17. edycja Miejskiego Konkursu Szopek w Gliwicach. Poziom prac jak zwykle był bardzo wysoki, choć w tym roku zgłosiło się znacznie mniej uczestników. W sumie uczniowie z ośmiu gliwickich szkół wykonali 28 szopek.
Jak przyznaje Ewa Sitko, organizatorka konkursu, coraz trudniej jest zachęcić szczególnie małe dzieci do wykonywania prac manualnych. Zainteresowanie wśród starszych uczniów było wprawdzie spore i niektórzy z nich tworzą szopki już od kilku lat, jednak z klas I-III zgłosiło się zaledwie kilku uczestników.
- Ale te szopki, które otrzymaliśmy, są przepiękne, dopracowane, nie ma byle czego. W tym roku postawiono na drewno, a także na masę solną i plastelinę. Widać, że nieco minęła już moda na prace z makaronu czy piernika. Ponadto uczestnicy, którzy biorą udział w konkursie już kolejny raz, co roku modyfikują i ulepszają swoje pomysły - mówi E. Sitko.
Niektóre szopki imponowały pokaźnymi rozmiarami, inne zaś, mniejsze, zdumiewały filigranowymi elementami. Wśród użytych materiałów pojawiły się też te mniej oczywiste, jak np. szpulki nici.
Finałowa gala wręczenia nagród laureatom odbyła się w centrum "Łabędź" w Gliwicach. Konkursowe prace można było przez cały tydzień oglądać w holu Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2.