Uroczystości odpustowe i 25. rocznica ustanowienia sanktuarium Matki Bożej w Lubecku.
W środę, czyli w przeddzień uroczystości Wniebowzięcia NMP, minęło dokładnie 25 lat od ustanowienia przez biskupa Jana Wieczorka kościoła w Lubecku pierwszym sanktuarium maryjnym na terenie nowej diecezji gliwickiej.
Podczas gdy w Rudach trwał odpust metropolitalny, również w lubeckim sanktuarium tłumy wiernych - parafian oraz pielgrzymów z Lublińca i okolic - uczestniczyły w odpustowej Eucharystii.
Mszy przewodniczył bp Andrzej Iwanecki. Na początku homilii porównywał ziemską wędrówkę do wspinania się po górach. - Nasze życie jest takim nieustannym wspinaniem się w górę, spoglądaniem w kierunku Boga - tam, gdzie jako pierwsza przed nami wspięła się nasza Matka i jest u Boga - mówił biskup.
- Patrzeć w niebo to znaczy po prostu brać pod uwagę Pana Boga w naszym codziennym życiu i pytać się, czy to, co mówię, co robię, jak żyję, jakie decyzje podejmuję - czy to podoba się Bogu i czy jest zgodne z drogą Maryi? - tłumaczył bp Iwanecki. - Mamy żyć w obecności Boga, a nie uciekać od Niego i chować się, jak pierwsi rodzice po grzechu pierworodnym albo jak Kain po zabiciu brata Abla - dodał.
Z okazji jubileuszu parafia wydała nową książkę o sanktuarium - "Idźmy, tulmy się jak dziatki". Jak ujawnił podczas uroczystości proboszcz ks. Andrzej Bartysiewicz, w publikacji można znaleźć np. dokładny wykaz wszystkich biskupów, którzy w poszczególnych latach przewodniczyli sumie odpustowej, a także wiele ciekawych zdjęć i niepublikowanych wcześniej informacji.
Duszpasterze i parafianie zachęcają także do nawiedzenia grobu "Dziołszki z Kanusa" - Franciszki Ciemiengi (żyła w latach 1867-1935, zasłynęła szczególną czcią do Matki Bożej), znajdującego się przy sanktuarium, oraz małego skansenu starych maszyn rolniczych, który mieści się na terenie probostwa.