W naszych świątyniach spotykamy motywy zwierzęce, wzbogacające wystrój o symboliczne treści. Czy potrafimy odczytać ich znaczenie?
Popularnym symbolem kojarzonym z Panem Jezusem jest baranek. W sztuce sakralnej przedstawiany jest na różny sposób. Sięgający prześladowań pierwszych chrześcijan jest baranek leżący – znak ofiary Chrystusa. We wczesnochrześcijańskich bazylikach przetrwały orszaki baranków: symbol dusz zbawionych, niebiańskiej i ziemskiej liturgii. Stojący baranek wyraża tryumf Zmartwychwstałego, upowszechniany po zwycięstwie Konstantyna Wielkiego.
W VII wieku baranka zaczęto przedstawiać na krzyżu, czego zakazał synod w 692 roku. W kolejnym wieku wykształcił się typ baranka obejmującego nóżką krzyż lub chorągiew z krzyżem. Zwrócona w tył głowa w aureoli oznacza powrót do życia Bożego.
Niektóre baranki mają ranę, z której spływa krew do kielicha. To wpływ średniowiecza, gdy wiernych pociągały bolesne aspekty męki Zbawiciela. Kult eucharystyczny wprowadził baranka na ołtarze, tabernakula, ornaty i pateny. Od czasów romańskich zdobi on portale, zworniki sklepień. Niekiedy spogląda ze ściany tęczowej.
Ciekawe wykorzystanie tego symbolu można znaleźć także w różnych kościołach diecezji gliwickiej.
Baranek strzegący zapieczętowanej księgi (nawiązanie do wizji św. Jana Apostoła) znajduje się w ołtarzu w Karchowicach. Interesujące jest też, że na każdej z siedmiu pieczęci widnieje litera. Rozwiązania rebusu dostarcza opis siedmiu etapów czasów ostatecznych (Ap 6,1–8,1).
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się