- Bóg mnie kocha zawsze, bezwarunkowo. I to jest Dobra Nowina, Ewangelia miłości przyniesiona przez św. Jana Pawła II na naszą ziemię - powiedział bp Andrzej Iwanecki, wspominając dziś w Gliwicach tamto spotkanie.
- Miłość Boga jest bezwarunkowa. To oznacza, że kocha nas niezależnie od tego, jak postępujemy. Niektórzy myślą, że kiedy źle żyją, kocha ich mniej. A On kocha nas zawsze, w sposób pełny, niezależnie od naszego zachowania - powiedział biskup. - Bóg mnie kocha zawsze, bezwarunkowo. I to jest Dobra Nowina, to Ewangelia miłości tutaj przyniesiona przez św. Jana Pawła II, na naszą ziemię śląską.
Ale papież przypomniał też, że ta miłość domaga się naszej odpowiedzi. A jest nią przyjęcie tej miłości, wiara w Boga, który jest miłością - dodał.
Przytoczył też fragment, w którym papież podziękował mieszkańcom tej ziemi za wierność Bogu, Ojczyźnie i przekazanemu im dziedzictwu. - Kiedy ten tekst czytałem, zastanawiałem się, czy dzisiaj też by nas pochwalił. W jakim miejscu drogi jesteśmy? Czy przyznajemy się do Boga, czy zapieramy się Go, czy wybieramy wartości chrześcijańskie, czy gonimy za nowinkami, które nie zawsze prowadzą nas do szczęścia. I czy ta pochwała Ojca Świętego sprzed 20 lat dzisiaj nas mobilizuje? – pytał.
Uczestnicy spotkania dostali pamiątkowe chusty ze spotkania z papieżem Mira Fiutak /Foto GośćWizytę Jana Pawła II wspominał również sekretarz miasta Gliwice Andrzej Karasiński, który 20 lat temu był wiceprzewodniczącym zespołu diecezjalno-samorządowego odpowiedzialnego za organizację spotkania z papieżem. - Chciałbym przypomnieć znaczenie tej pielgrzymki z perspektywy 20 lat, a nawet dłuższej, bo to decyzja Jana Pawła II erygowała diecezję gliwicką. To jego życzenie i jego osobista decyzja rozszerzyła zamknięty już program pielgrzymki o wizytę w Gliwicach. A potem również jego decyzja podjęta 16 czerwca w późnych godzinach popołudniowych spowodowała, że mogliśmy wszyscy przeżyć coś, co będziemy na pewno pamiętać do końca życia - powiedział.
- W perspektywie ponad 100 pielgrzymek, które odbył w ciągu swojego pontyfikatu, w perspektywie wielu miast, które odwiedził, spotkań z milionami ludzi, możemy mieć świadomość, że ta pielgrzymka ze względu na to, że była nietypowa, przejdzie do historii i naszego miasta, i pontyfikatu Jana Pawła II - dodał.
Na placu Krakowskim była też okazja do rodzinnego malowania inspirowanego myślą Jana Pawła II „Dłonie są krajobrazem serca”.