W Bytomiu odbyły się uroczystości w 20. rocznicę śmierci o. Adama Wiktora, duszpasterza ludzi pracy, nazywanego „wrocławskim Popiełuszką”.
Mszy św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa przewodniczył o. Mirosław Bożek SJ, proboszcz jezuickiej parafii. - Ojciec Adam z Bytomia odszedł już nie do innego domu zakonnego, ale Bóg zabrał go do siebie - mówił w kazaniu o. Adamie Wiktorze SJ, bytomskim farorzu, a zarazem „wrocławskim Popiełuszce”. To właśnie we Wrocławiu zapoczątkował odprawianie Mszy św. w intencji Ojczyzny, które kontynuowane były w Bytomiu.
- Może tym bardziej to zabolało, że nie można się było tak porządnie pożegnać - powiedział o śmierci o. Wiktora, zauważając, że jak na jezuickie realia długo pracował w Bytomiu. W sumie był tutaj 10 lat, z tego 8 jako przełożony wspólnoty zakonnej oraz proboszcz.
Poczty sztandarowe obecne na uroczystości Magdalena Kielnar Obchody rocznicy śmierci kapłana rozpoczęły się na bytomskim cmentarzu Mater Dolorosa przy ulicy Piekarskiej. Grupa parafian wraz z o. Wojciechem Łokciem SJ odmówiła Różaniec nad grobem jezuity. Zapalono też znicze i złożono kwiaty. Następnie w kościele została odprawiona Msza św. dziękczynna za dar posługi o. Wiktora dla parafii, miasta i Ojczyzny z prośbą o dalsze owoce tego czasu.
Obecne były poczty sztandarowe NSZZ Solidarność Region Śląsko-Dąbrowski, NSZZ Solidarność Ziemi Bytomskiej oraz górnicy z kopalni "Julian" z Piekar Śląskich. Mimo upływu tylu lat pamięć o kapelanie Solidarności jest wciąż pielęgnowana, nie tylko wśród parafian.
Górnicy oraz przedstawiciele różnych środowisk złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą postać o. Adama Wiktora znajdująca się przy wejściu do kościoła. Widnieje na niej napis: „Kapłanowi, zakonnikowi, duszpasterzowi ludzi pracy - za przykład wiary, miłości do Ojczyzny i bliźniego”. Po Mszy św. odbyło się nabożeństwo dziękczynne przed Najświętszym Sakramentem.
Modlitwa różańcowa nad grobem o. Adama Wiktora SJ na cmentarzu Mater Dolorosa Magdalena Kielnar Przez kilka niedziel poprzedzających ten dzień powtarzana była prośba o składanie świadectw i osobistych podziękowań za czas posługi o. Adama Wiktora w Bytomiu. W jednym z nich napisano: „Ojcze, dziękuję za każde spotkanie z Tobą podczas Mszy św. na placu kościelnym, w różnych miejscach parafii. Zawsze podawałeś rękę, odczuwałam pomocną dłoń i przesyłałeś uśmiech, który kojarzy się dzisiaj z przekazywaniem znaku pokoju. Dziękuję Bogu za Msze celebrowane w naszej parafii w intencji Ojczyzny w czasie, gdy był we mnie ogrom bólu i strachu”.
Ktoś inny napisał: „Pamiętamy jego starania o rozmodlenie całej parafii. Jego, razem z nami, małe pielgrzymki pod krzyż w parku, zwłaszcza w maju. Szczególną troską otaczał ludzi chorych, osoby samotne i starsze. Wszystkie istniejące przy naszej parafii wspólnoty modlitewne zachęcał i czuwał, aby słowa 'kochać' i 'służyć' były ich naczelnym zadaniem”.