Nowy numer 22/2023 Archiwum

Nadjeżdża „Limuzyna na szynach”

W 2022 roku do Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach dojedziemy pociągiem. Taki plan zakłada podpisana już umowa na zaprojektowanie odbudowy linii kolejowej nr 182.

Spółka PKP poinformowała o zawarciu umowy 16 marca. To długo oczekiwana decyzja, będąca efektem prowadzonej od kilku lat przez tarnogórski samorząd akcji „Limuzyna na szynach” – w nawiązaniu do popularnej wśród studentów linii autobusowej nr 820 między Tarnowskimi Górami a Katowicami, ochrzczonej przez nich samych mianem studenckiej limuzyny.

Odbudowa w większości nieczynnego dziś torowiska pozwoli na skomunikowanie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii z pyrzowickim lotniskiem. Linia kolejowa nr 182 łączy Tarnowskie Góry z Zawierciem i przebiega w bezpośrednim sąsiedztwie portu lotniczego. Z 45-kilometrowego odcinka w sumie eksploatowanych jest obecnie zaledwie 20 (5 km na stacji Tarnowskie Góry i 15 km między Siewierzem a Zawierciem, tylko w ruchu towarowym). Pozostałe części są nieużywane od kilku, a nawet kilkunastu lat. Trasa jest niezelektryfikowana, w większości jednotorowa. Tam, gdzie pociągi już dawno nie kursują, natura udowodniła swoją wyższość i trudno mówić o jakiejkolwiek możliwości wykorzystania trasy w istniejącej formie. Projekt uwzględni więc kompletną odbudowę i elektryfikację linii przystosowanej do osiągania przez pociągi pasażerskie maksymalnej prędkości 140 km/h. Nowe przystanki powstaną w Miasteczku Śląskim, Mierzęcicach, Zawierciu, Kądzielowie i Porębie oraz przy lotnisku. Konieczne będzie postawienie dwóch wiaduktów kolejowych nad autostradą A1 i drogą wojewódzką nr 913, którą dojeżdża się do portu lotniczego. Wzór harmonogramu robót, zakładający realizację do maja 2022 roku, przewiduje, że całkowite koszty wyniosą prawie pół miliarda złotych, przy współudziale środków unijnych oraz z budżetu państwa. Orientacyjny czas dojazdu pociągiem do lotniska z Tarnowskich Gór wyniesie ok. 17 minut, z Zawiercia – 23 minuty, a z Katowic – 45 minut. Jednocześnie linia będzie też ważną trasą obsługującą bocznicę towarową katowickiego portu. Jak skomentował na Facebooku podpisanie umowy burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech, „plany Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii dotyczące kolei metropolitalnej oraz rosnące zainteresowanie pasażerów usługami marszałkowskich Kolei Śląskich dodatkowo uzasadniają potrzebę realizacji projektu. Nadjeżdża »Limuzyna na szynach!«”. Od początku kampanii na rzecz połączenia kolejowego z lotniskiem pomysł ten wywoływał wiele sporów. Bodaj najwięcej kontrowersji wzbudzał sam przebieg trasy, która pomija m.in. Piekary Śląskie. Pojawiły się też głosy krytyki w kwestiach formalnych, bo ze względu na fatalny stan obecnej infrastruktury trudno mówić o odbudowie linii. Taki zabieg słowny miał pozwolić na pominięcie wielu formalności, wymaganych w przypadku budowy trasy całkowicie od nowa. W czasie konsultacji społecznych przeciwnicy inwestycji wskazywali też na „nieprzystające do realiów XXI wieku” czasy przejazdów. Wartość 140 km/h wskazuje bowiem jedynie na spełnianie przez linię określonych parametrów technicznych – w rzeczywistości odcinki między poszczególnymi przystankami będą zbyt krótkie, by pociągi były w stanie osiągać maksymalną prędkość.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast