Niezwykły gryps pułkownika Łukasza Cieplińskiego zadedykował uczestnikom Mszy św. w intencji żołnierzy wyklętych ks. Bartosz Podhajecki.
W obliczu przedwczesnej śmierci swojemu czteroletniemu synowi zostawił taki testament: „Bądź Polakiem, katolikiem, dobrym człowiekiem. Pracuj dla innych. Kochaj Polskę i miej jej dobro zawsze na uwadze”. To jedno ze świadectw przytoczonych w homilii podczas Mszy św. sprawowanej w kościele Świętego Krzyża w Bytomiu-Miechowicach w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ks. Bartosz Podhajecki, proboszcz parafii, spośród bohaterów powojennego podziemia antykomunistycznego wymienił Łukasza Cieplińskiego, pseudonim „Pług”, Danutę Siedzikównę „Inkę” i Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. – To tylko niektórzy z ogromnej rzeszy kilkudziesięciu tysięcy Polaków, którzy do końca zostali wierni wartościom. Którzy nie tylko słowem, ale życiem – to jest chyba najtrudniejsze – pokazali, co to znaczy być do końca wiernym Bogu i Ewangelii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.