Ilu studentów zagranicznych w Polsce w 2020 r.?

Przedstawiciele uczelni z całego kraju oraz lokalnych samorządów m.in. ze Śląska i Opolszczyzny wzięli udział w konferencji nt. umiędzynarodowienia szkolnictwa wyższego w Polsce.

Dwudniowe spotkanie, które Politechnika Śląska w Gliwicach zorganizowała we współpracy z Fundacją Edukacyjną "Perspektywy", rozpoczęło się w poniedziałek rano. W otwarciu wziął udział wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Obecnie w Polsce studiuje 72 tys. obcokrajowców ze 166 krajów. Ponad połowę z nich stanowią Ukraińcy, na kolejnym miejscu są Białorusini.

- Umiędzynarodowienie polskiej nauki to jedno z największych stojących przed nami wyzwań - ocenił min. Gowin.

W swoim wystąpieniu wicepremier prognozował, że poziom 100 tysięcy zagranicznych studentów w roku akademickim 2020/2021 jest możliwy do osiągnięcia. Punktował jednak obszary wymagające zmian w polskim szkolnictwie wyższym, m.in. niedobór międzynarodowej kadry i niesatysfakcjonujące pozycje uczelni w rankingach.

- Nie ma innego kierunku niż umiędzynarodowienie. Alternatywą jest stagnacja, która oznaczałaby regres. Jestem pewien, że nikt takiego scenariusza nie bierze pod uwagę - dodał.

- Gdyby sporządzić listę najważniejszych wyzwań albo, mówiąc wprost, słabości polskiego szkolnictwa wyższego, to na pewno kwestia umiędzynarodowienia byłaby na jednym z czołowych miejsc - podkreślił J. Gowin. Zaznaczył jednak, że "ostatnie lata to czas postępu w tej dziedzinie, ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia".

Wiceminister przekonywał, że przygotowany przez jego resort projekt tzw. Ustawy 2.0 (nazywanej również Konstytucją dla Nauki) "zdecydowanie podniesie poziom polskich uczelni, zwiększy ich umiędzynarodowienie, zachęci uczelnie do tego, by w większym niż do tej pory stopniu otwierały się na naukowców zagranicznych".

W programie konferencji znalazły się także dyskusje o współpracy uczelni, biznesu i samorządów oraz sesje poświęcone umiędzynarodowieniu edukacji w Wielkiej Brytanii z udziałem ambasadora Jonathana Knotta czy rekrutacji do Polski studentów z Kazachstanu i Wietnamu.