– Wypełnia mnie ogromna radość. Jestem bardzo dumna z warsztatów i całej ekipy. Cieszę się, że coś zbudowałam – powiedziała po koncercie Gabriela Blacha.
W ostatnią niedzielę października w Gliwicach odbył się koncert „Wesołego Wędrownika”, popularyzujący twórczość Norberta Blachy, kompozytora i aranżera, który zmarł w lutym 2012 roku. Na scenie Centrum Edukacyjnego im. Jana Pawła II stanęło około 60 osób – trzon muzyków, przyjaciół Norberta, oraz uczestnicy dwudniowych warsztatów gospel, poprzedzających występ. Ich było najwięcej. Od dzieci do osób dojrzałych. Obecni byli m.in. chór gospel z Kluczborka i zespół Loretino z Głogówka. – To jest czas, kiedy nie patrzy się na wiek. Jak jest się młodym duchem, nie liczy się, ile kto ma lat.
Zebrała się spora ekipa niesamowitych osób, od których czerpię energię – mówi Gabriela Blacha, inicjatorka i główny reżyser całego spotkania. Jest absolwentką Akademii Muzycznej w Katowicach, gdzie wykładał jej ojciec i gdzie obroniła pracę magisterską dotyczącą jego twórczości. Po śmierci Norberta (tak był nazywany nie tylko przez najbliższych, ale również przez studentów) postanowiła kontynuować jego dzieło. Po koncercie ku jego pamięci, który odbył się w 2014 roku w Teatrze Muzycznym w Gliwicach, zrodził się pomysł „Wesołego Wędrownika”.
Tytuł cyklicznego już obecnie wydarzenia muzyczno-religijnego zaczerpnięty jest z wiersza Josepha von Eichendorffa, do którego Norbert Blacha napisał muzykę. Utwór ten wybrzmiał także podczas październikowego koncertu. – Pamiętam, jak akurat pod prąd było mi to, że tato zmarł. Ale wiem, że on jest, że jego życie tak naprawdę dopiero się zaczęło. Na każdego z nas to czeka. „Na kogo Bóg łaskawie spojrzy/Ten dąży w dal w szeroki świat” – mówiła na scenie, cytując Eichendorffa.
Podczas koncertu publiczność miała możliwość włączyć się do śpiewu i modlitwy. – Śpiewamy o tym, czego pragniemy w życiu. A warsztaty były po to, żeby się czegoś nauczyć i wielbić Pana Boga – podkreśla Gabriela Blacha. – Uczestnicy mówili mi, że cieszą się, że nie było nas zbyt dużo. Sama byłam kiedyś na warsztatach, gdzie śpiewało aż dwieście osób. A wiadomo, że jak jest mniejsza grupa, lepiej można dotrzeć do każdego. „Wesoły Wędrownik” zaprezentowany został już po raz piąty, w tym trzeci raz w Gliwicach. Tym razem był częścią Dni Kultury Chrześcijańskiej – Boska Sztuka, organizowanych przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. W ramach jego programu zaproponowano także koncert Akademickiego Zespołu Muzycznego Politechniki Śląskiej, wykład prof. Zbigniewa Makarewicza z ASP we Wrocławiu, wystawę obrazów Moniki Krasoń oraz Zaduszki Muzyczne, podczas których w kościele Wszystkich Świętych w Gliwicach ponownie zabrzmiała muzyka Norberta Blachy.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się