Uroczystości z wprowadzeniem relikwii do sanktuarium MB Kochawińskiej poprowadził bp Henryk Ciereszko.
W jezuickiej parafii Matki Bożej Kochawińskiej w Gliwicach w sobotę i niedzielę odbywały się rekolekcje na dobry początek. Prowadził je biskup pomocniczy archidiecezji białostockiej Henryk Ciereszko, a ich głównym bohaterem był bł. ks. Michał Sopoćko.
Na niedzielnej Sumie biskup wprowadził do kościoła relikwie błogosławionego, które spoczną obok relikwii św. Siostry Faustyny. Eucharystia była również dziękczynieniem za jubileusze 60- i 70-lecia pożycia małżeńskiego. W tym roku diamentowe gody obchodzi w diecezji gliwickiej sześć par, a jedna doczekała aż kamiennej, czyli 70. rocznicy ślubu. Na Mszy obecnych było pięć par.
- "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili". Te słowa śpiewane przed Ewangelią jakże nas nobilitują, jak wzmacniają, ale też stawiają przed nami zadania. Zostaliśmy wybrani, abyśmy przynosili owoc. Myśląc o naszych jubilatach i o tym, co przez te lata otrzymali od Boga, co przeżyli i czego doświadczyli, ufamy, że było to przynoszeniem owocu ich małżeństwa i wzajemnej miłości - mówił na początku kazania bp Ciereszko.
Przedstawiając życiorys bł. ks. Michała Sopoćko, biskup opowiadał o jego relacji ze św. Siostrą Faustyną i ich roli w szerzeniu kultu Bożego miłosierdzia. Podkreślił, że ksiądz Sopoćko był przekonany, iż tajemnica Bożego miłosierdzia jest "nieskończona, niezmierzona i nieogarniona".
Relikwie bł. ks. Michała Sopoćko przekazane sanktuarium MB Kochawińskiej Szymon Zmarlicki /Foto Gość Odnosząc się do relikwii, bp Ciereszko wskazał, że "przypominają nam o miłosierdziu". - Ksiądz Sopoćko na pewno nie chciałby, żebyśmy pamiętali tylko o nim. Swoją osobą przypominał o wielkim dziele Bożego miłosierdzia. Modlitwy, cześć dla obrazu "Jezu, ufam Tobie" - tak, ale przede wszystkim chodzi o wewnętrzne zaufanie Bogu, który jest pełen miłosierdzia, i o przyjmowanie z otwartością przesłania Ewangelii - zaznaczył.
Po uroczystym "Te Deum laudamus" bp Henryk Ciereszko, wraz z proboszczem parafii o. Robertem Więckiem SJ, przekazali obecnym na Mszy jubilatom róże oraz życzenia biskupa gliwickiego Jana Kopca.
- Diament jest najtwardszym kamieniem. Wy doszliście do momentu, kiedy jesteście już diamentami. Życzę, żebyście dalej szli razem i nie bali się czasu, jaki jest przed wami. Bo niezależnie od tego, ile lat będziemy żyli, przed każdym jest czas świętości i czas Nieba, czyli wieczności. I nie żadne brylanty czy diamenty, ale sam Bóg będzie nam towarzyszył - mówił o. Więcek, zwracając się do jubilatów.
Również bp Ciereszko wyraził radość z faktu, że świętujące małżeństwa były otoczone ich rodzinami, i dziękował za ich miłość, życzliwość i serdeczność. Życzył, by "piękne owoce małżeństwa i miłości trwały w tych, którzy idą po was".
Zobacz fotorelację z uroczystości w GALERII ZDJĘĆ.