W Ziemięcicach odbył się pogrzeb ks. Wiktora Pielesza, który był duszpasterzem tamtejszej parafii przez ponad 30 lat.
- Otaczając trumnę śp. ks. Wiktora, chcemy jak najbardziej odnowić w sobie wiarę, którą przyjęliśmy od Chrystusa i w której chcemy przejść wszystkie te etapy, które Pan dla nas przygotował - powiedział bp Jan Kopiec, który przewodniczył Mszy pogrzebowej. W homilii wspominał Zmarłego i mówił o tajemnicy śmierci oraz roli kapłaństwa w życiu Kościoła.
- Jesteśmy świadomi, że bez kapłaństwa, bez tego wielkiego daru, jaki Chrystus nam pozostawił, nasze relacje z Bogiem nie byłyby prawie możliwe. Bo nie byłoby tego tchnienia, które łaskę Bożą przekazuje każdemu z nas przez charyzmat głoszenia Bożego Słowa, tłumaczenia go, ale także przez szczególnie obfite dzielenie się darem, którym jest sakrament Ołtarza - mówił bp Kopiec.
Przypominając wydarzenia z 88-letniego życia ks. Wiktora i miejsca jego posługi w diecezji opolskiej i gliwickiej, podkreślił, że ostatnie lata były czasem na głębszą jeszcze refleksję i ofiarowanie cierpień.
Dziękował też za jego zaangażowanie w wielkie dzieło, które Jezus Chrystus przed nami roztacza i do którego stale zaprasza. Za każde dobro, które zaistniało dzięki jego życiu i posługiwaniu.
W imieniu dekanatu pyskowickiego śp. Wiktorowi Pieleszowi za całą jego posługę dziękował ks. dziekan Zbigniew Wnękowicz.
- Człowiek umiera zawsze w momencie dla niego najlepszym i ta chwila nie jest wybrana przez człowieka, ale ta chwila jest wybrana przez Boga, bo Bóg jest dobry - mówił za św. Janem Pawłem II. - Dlatego wierzymy, że Bóg powołał do wieczności śp. ks. Wiktora w momencie dla niego najlepszym, bo Bóg jest dobry. I dzisiaj ks. Wiktor cieszy się wiecznością razem ze swoim Panem, Jezusem Chrystusem, najwyższym i wiecznym kapłanem, któremu służył.
Ks. Wiktor Pielesz urodzi się 31 stycznia 1929 roku. Pochodzi z parafii św. Marii Magdaleny w Międzybrodziu Bialskim. Święcenia kapłańskie przyjął 20 czerwca 1954 roku z rąk biskupa częstochowskiego Zdzisława Golińskiego w katedrze w Opolu. Przez 38 lat do 25 marca 1992 roku był kapłanem diecezji opolskiej, potem - nowej diecezji gliwickiej.
Był wikarym w parafiach św. Mikołaja w Pyskowicach (1954-1957), św. Marii Magdaleny w Zawiszycach k. Głubczyc (1957-1958), Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Gliwicach (1958-1960), proboszczem w parafii św. Mikołaja w Kopernikach k. Nysy (1960-1964).
Od 1964 roku był wikarym parafii św. Jadwigi w Ziemięcicach, później jej administratorem, a od 1968 do 1998 roku - proboszczem. Razem z parafianami budował kościół św. Floriana w sąsiednim Czekanowie.
Przez dwie kadencje (od 1978 do 1988) roku pełnił funkcję dziekana dekanatu Pyskowice. Na emeryturze mieszkał w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Boskiej Fatimskiej w Tarnowskich Górach-Strzybnicy.
Zmarł 10 maja w wieku 88 lat, w 62. roku kapłaństwa.
Modlitwę na cmentarzu prowadził ks. Józef German, proboszcz parafii w Ziemięcicach Klaudia Cwołek /Foto Gość