Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w diecezji gliwickiej

Gliwicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • Miejsca adoracji
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
gliwice.gosc.pl → Wiadomości z diecezji gliwickiej → Ślązacy pod Grunwaldem

Ślązacy pod Grunwaldem przejdź do galerii

Nasi tam byli! Z tym, że więcej naszych było po stronie Krzyżaków, niż u Jagiełły... W Muzeum Górnośląskim otwarto wystawę o Ślązakach w bitwie pod Grunwaldem.

 
Ewelina Imiołczyk, kurator wystawy, pokazuje replikę puginału - broni do dobijania przeciwników. Za nią - replika namiotu Konrada VII Białego. Przemysław Kucharczak /Foto Gość
3m 29s

Właśnie im, a zwłaszcza jednemu z nich, jest poświęcona wystawa w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu.

Ten Ślązak to książę Konrad VII Biały. Miał zaledwie około 16 lat, kiedy ze swoimi śląskimi poddanymi spod Bytomia, Koźla i Oleśnicy znalazł się na polu jednej z największych bitew średniowiecza. I to po przegranej stronie.

Wybuch wojny polsko-krzyżackiej zastał młodego księcia w Państwie Krzyżackim. Jego ojciec wysłał wtedy dwóch posłów, żeby sprowadzili Konrada do domu, zanim wokół zrobi się gorąco... Kurator wystawy Ewelina Imiołczyk podejrzewa, że chłopak uznał powrót na Śląsk w takiej chwili za czyn tchórzliwy, niegodny rycerza. – Uniósł się honorem i postanowił zostać... Miał dopiero około 16 lat i chyba nie do końca wiedział, co robi. Był młody, ambitny, chciał się wykazać – podejrzewa.

Młody książę ruszył więc z Krzyżakami pod Grunwald. Dowodził chorągwią, w której służyło 250-300 Ślązaków, w tym 80-90 ciężko uzbrojonych rycerzy. Prawdopodobnie przez większość bitwy stali w odwodzie. Poszli do ataku dopiero na sam koniec, wraz z Wielkim Mistrzem Ulrykiem von Jungingenem. Ich szarżę zatrzymały jednak chorągwie małopolskie, a później wojska krzyżackie zostały okrążone i zmiażdżone.

Konrad miał duże szczęście, że wyszedł z tej bitwy w jednym kawałku. Dostał się do niewoli, w której Polacy traktowali go bardzo dobrze. Jan Długosz zapisał w swojej kronice, że już dzień po bitwie król Władysław Jagiełło zaprosił Konrada na ucztę. Dobrze się zresztą znali, bo jako mały chłopiec Konrad był paziem na dworze królowej Anny Cylejskiej, drugiej żony polskiego króla.

Po bitwie Konrad wrócił do dobrej współpracy z Jagiełłą, a nawet u jego boku walczył z Krzyżakami w następnych wojnach.

Na wystawie w Bytomiu można zobaczyć autentyczne uzbrojenie z tego okresu. Jest np. wspaniały miecz o długości 1,1 metra, znaleziony w Tychach. Leżał 1,5 metra pod ziemią, a odkryto go przypadkiem w czasie budowy przy ulicy Damrota, niedaleko stacji kolejowej.

Są kamienne kule armatnie, podobne do tych, którymi pod Grunwaldem Krzyżacy ostrzelali Polaków. Na wojsku Jagiełły ten ostrzał nie zrobił zresztą wielkiego wrażenia. Taka wczesna artyleria sprawdzała się przy rozbijaniu budowli i zdobywaniu miast, a nie w otwartej bitwie.

W innych gablotach leżą śmiertelnie groźne topory bojowe, znalezione w województwie śląskim. Zapewne zostały użyte w niejednej bitwie... Jest autentyczna kolczuga, są puginały, inaczej zwane misericordiami – czyli krótka, bardzo ostra broń, którą rycerz dobijał swojego przeciwnika. Nie, nie z powodu bestialstwa, ale właśnie z litości. Nie było jeszcze służb medycznych, więc chodziło o to, żeby ciężko ranny przeciwnik nie konał w męczarniach całymi godzinami, ale żeby zakończył życie szybko.

Do najciekawszych eksponatów należą żelazne groty strzał. – Proszę zwrócić uwagę na ten: on ma w środku zbiorniczek na substancję zapalającą – Ewelina Imiołczyk wskazuje szeroki grot z małym otworkiem. – Został wydobyty z siedziby rycerskiej, która została spalona w 1414 roku... Prawdopodobnie więc ten grot przyczynił się do spalenia rycerskiego gródka – dodaje.

Wystawę „Ślązacy pod Grunwaldem” można oglądać w drugim budynku Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu – przy ul. Korfantego – do 31 maja.

« ‹ 1 › »
Ślązacy w bitwie pod Grunwaldem

Foto Gość DODANE 04.02.2017 AKTUALIZACJA 05.02.2017

Ślązacy w bitwie pod Grunwaldem

​Wystawę poświęconą Ślązakom, którzy wzięli udział w jednej z największych bitew średniowiecza, można oglądać w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu - w budynku przy ul. Korfantego.  
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Możliwość oceniania treści jest dostępna tylko dla subskrybentów. Masz subskrypcję? zaloguj się

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak

|

GOSC.PL 04.02.2017 12:03

publikacja 04.02.2017 12:03

0 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj

Polecane w subskrypcji

  • Bp Ważny dla gosc.pl: Zaniedbaliśmy ewangelizację i katechizację w parafii, ale bronilbym obecności religi w szkole
    • Tylko u nas
    • Jacek Dziedzina
    Bp Ważny dla gosc.pl: Zaniedbaliśmy ewangelizację i katechizację w parafii, ale bronilbym obecności religi w szkole
  • Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
    • Świat
    • Jacek Dziedzina
    Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
  • Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
  • Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X