Nowy numer 22/2023 Archiwum

Ten kościół opowiada

– Są trzy najświętsze dla mnie miejsca w kraju – katedra na Wawelu, Jasna Góra i kościół drewniany w Miasteczku Śląskim – mówi Marek Kaleja, znawca i miłośnik lokalnej historii.

Świątobliwy kapłan z Miasteczka

Pod chórem wskazuje na konfesjonał z XVII wieku. Obok niego na ścianie wisi portret ks. Teodora Christopha, tutejszego proboszcza w latach 1871–1893. – Ksiądz Christoph to cała historia, nie da się jej opowiedzieć w kilku zdaniach. Jego praca z młodzieżą to zupełnie nowy rozdział w duszpasterstwie – mówi Marek Kaleja o kapłanie, przy którego nazwisku zawsze pojawia się określenie „świątobliwy”. Zapamiętany jako człowiek pomagający ubogim, opiekujący się sierotami. Wspierał naukę ponad 200 chłopców, wielu z nich zostało potem kapłanami. Za jego czasów wiele też zmieniło się w kościółku. Na starych fotografiach możemy zobaczyć m.in. sprowadzony przez niego neogotycki ołtarz z 1883 roku. Zmarł w opinii świętości, jego grób znajduje się na tutejszym cmentarzu. – Zauważyłem, że parafianie, nawiedzając groby swoich bliskich, będąc na cmentarzu, zawsze idą na grób ks. Christopha – mówi ks. Marcin Królik, od sierpnia proboszcz parafii w Miasteczku Śląskim. Na ścianach zachowały się dwa oryginalne zacheuszki z 1670 roku. Kościół 8 maja 1670 r. konsekrował bp Mikołaj Oborski z Krakowa. Początkowo był to kościół filialny parafii w Żyglinie. W 1849 r. w Miasteczku powstała lokalia, a w 1914 r. utworzono parafię. Oba kościoły, stary i nowy, noszą wezwanie Wniebowzięcia NMP. W głównym ołtarzu drewnianej świątyni znajduje się zabytkowy obraz Matki Bożej. Obraz św. Jerzego z tego ołtarza przeniesiony został nad wejście do zakrystii. Obraz Matki Bożej Siedmiobolesnej, który kiedyś znajdował się w ołtarzu bocznym, a obecnie jest w ołtarzu głównym nowego kościoła: – Do końca nie wiadomo, skąd się wziął w Miasteczku – mówi Marek Kaleja. Z nim związany jest bardzo mocno rozwijający się tutaj kult Matki Bożej Siedmiobolesnej. Odpust ku jej czci obchodzony w piątek przed Niedzielą Palmową jest bardzo ważny dla lokalnej społeczności, wielu parafian tego dnia korzysta z urlopu, by móc w nim uczestniczyć. Marek Kaleja wskazuje nieużywane już drzwi od południowej strony, dawniej główne wejście do kościółka. Obecne z dobudowanym tzw. babińcem jest późniejsze, ale drzwi znajdujące się wewnątrz są oryginalne, z XVII wieku. Dawniej na teren przykościelny wchodziło się przez stojącą obok świątyni dzwonnicę. Kościółek otaczał cmentarz używany do 1815 roku.

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast