Kilkuset uczniów, nauczycieli i katechetów ze szkół rejonu lublinieckiego pielgrzymowało do sanktuarium Matki Bożej w Lubecku.
Setki uczniów ze szkół rejonu lublinieckiego przybyły razem ze swoimi nauczycielami na pielgrzymkę do Lubecka Szymon Zmarlicki /Foto Gość Dziękczynna Msza św. za mijający rok szkolny została odprawiona na ołtarzu polowym. Przy słonecznej pogodzie uczniowie rozsiedli się na trawie i pod drzewami.
Pielgrzymów przywitał ks. Andrzej Bartysiewicz, proboszcz lubeckiej parafii i kustosz sanktuarium. We wstępie przypomniał, że w tym roku przypada więcej okazji, za które warto dziękować. Wymienił przede wszystkim 1050-lecie chrztu Polski oraz Wielki Jubileusz 300. rocznicy znalezienia Cudownego Medalionu w Lubecku.
Zachęcał też, by w kolejnych latach szkoły, które mają własny sztandar, przychodziły z nim na pielgrzymkę, tak jak zrobiła to młodzież z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Kochanowicach.
O. Krzysztof Wrzos OMI mówił dzieciom i młodzieży, że aby zostać wielkim człowiekiem, trzeba kochać, przebaczać i czynić dobro Szymon Zmarlicki /Foto Gość Eucharystii przewodniczył ks. Tomasz Hajok, a kazanie wygłosił o. Krzysztof Wrzos OMI z oblackiej parafii św. Stanisława Kostki w Lublińcu. Na początku poprosił dzieci i młodzież, by podały kilka wielkich postaci. Oprócz mamy, taty, babci i dziadka, szczególnie chłopcy wymieniali... Jacka Gmocha i Roberta Lewandowskiego.
- Dlaczego Lewandowski jest wielką postacią? Bo wiele osiągnął, gra w Bayernie Monachium i jest kapitanem polskiej reprezentacji - mówił o. Wrzos. - Ale nie osiągnąłby tego poziomu, gdyby nie trenował. Gdyby nie wkładał wysiłku w ćwiczenia i gdyby nie walczył z lenistwem, nie byłby w tym, kim jest teraz - zauważył.
- Myślę, że każdy z nas ma pragnienie, żeby być wielkim człowiekiem. Nie potrzeba teraz fałszywej skromności, bo każdy chce być wielki, podziwiany i lubiany. I będziemy takimi ludźmi, jeżeli będziemy kochać, przebaczać i czynić dobro - zachęcał kapłan.
- Ale w tym wszystkim jest pewne zagrożenie. Bo miłości przeciwstawia się zło i grzech. To zło, które popełniamy, sprawia, że stajemy się nieszczęśliwi. Grzech ma wielką moc niszczenia w nas tego, co jest dobre, piękne i wartościowe - przestrzegał.
Na zakończenie przy wyjściu z terenu kościoła każdy uczestnik pielgrzymki otrzymał niespodziankę - pamiątkę Wielkiego Jubileuszu z wizerunkiem Cudownego Medalionu.
Zobacz fotorelację z pielgrzymki w GALERII ZDJĘĆ.