Ponad pół tysiąca uczestników przeglądu opowiadało na scenie o Bożym Narodzeniu. Na dzisiejszej gali najlepsi odebrali nagrody.
Występ dzieci z Przedszkola Miejskiego z Oddziałami Integracyjnymi nr 40 w Gliwicach MIra Fiutak /Foto Gość
XVI Międzyszkolny Przegląd Inscenizacji Bożonarodzeniowych trwał od 7 do 11 grudnia. W Górnośląskim Centrum Edukacyjnym prezentowały się zespoły różnych szkół i placówek. – Przegląd jest taką „pierwszą gwiazdką” zwiastującą w GCE Boże Narodzenie. Na korytarzach i w auli pojawiają się ogromne choinki, a między salami biegają aniołki. Maryjki przytrzymują błękitne sukienki i dostojnie schodzą po schodach. Wszędzie rozsypane są piórka, świerkowe igiełki i leży sianko – opowiada Aleksandra Maliszewska, organizatorka przeglądu o tych pięciu dniach w życiu szkoły.
W tym roku podsumowania wyglądają tak: na scenie jury obejrzało w sumie 117 aniołków, 74 pasterzy, 9 diabełków, 45 królów, trzech tajniaków Heroda, a nawet świerszcza ze skrzypcami. Na gali 7 stycznia w auli GCE wystąpiły dwa spośród zwycięskich zespołów - ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Zabrzu i Przedszkola Miejskiego z Oddziałami Integracyjnymi nr 40 w Gliwicach. Najlepszym wręczono 26 nagród grupowych i aż 47 indywidualnych. Lista laureatów tutaj.
Na gali wystąpiły tez dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Zabrzu MIra Fiutak /Foto Gość – Z uwagą patrzyłem i słuchałem. Gratuluję piszącym scenariusze i występującym na scenie, którzy w nowej formie wyrazili treść Ewangelii – powiedział po występach bp Gerard Kusz, który patronuje przeglądowi.
Aleksandra Maliszewska podkreśla sprawność organizacyjną w czasie przesłuchań wszystkich występujących grup, dzięki czemu nie zakłócali zbytnio normalnego szkolnego rytmu. – Ogromna w tym zasługa opiekunów. Aktorzy byli świetnie przygotowani i zdyscyplinowani. Niektórzy sami uciszali się na korytarzu. To także zasługa uczniów, którzy mi pomagali – mówi.
Zwraca uwagę na starannie dopracowaną oprawę sceniczną i stroje startujących zespołów. Szczególnie zapadły jej w pamięć kostiumy baranków, które wystąpiły na gali czy świerszcza z zielonymi nóżkami na pancerzyku i skrzypkami.
– Zawsze porusza mnie empatia i cierpliwość opiekunów grup, którzy trzymają za rękę, poprawiają zsuwające się korony, wiążą po raz kolejny sznurowadła. Tonują tremę, pocieszają… Szczególnie w przypadku grup przedszkolnych i z ośrodków specjalnych – mówi. Jako przykład podaje terapeutów z Centrum Edukacji i Rehabilitacji w Zabrzu, którzy wystąpili razem z dziećmi, żeby wspierać ich na scenie.