Pacjenci przychodni lekarskiej "Santé" w Bytomiu przyzwyczaili się już do tego, że w okolicy Bożego Narodzenia w rejestracji pojawia szopka.
Klaudia Krupa i Agnieszka Wierdak pracujące w rejestracji przychodni lekarskiej "Santé" w Bytomiu Mira Fiutak /Foto Gość Od pięciu lat stajenki wypożyczane są z Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. W tym roku jest to szopka drewniana z 1981 roku wykonana przez artystę z powiatu żywieckiego.
Drewnianą szopkę ze zbiorów Muzeum Górnośląskiego w przychodni „Santé” w Bytomiu można oglądać do końca stycznia Mira Fiutak /Foto Gość – Dzięki uprzejmości Muzeum Górnośląskiego możemy je u nas pokazywać, co wzbudza wielkie zainteresowanie pacjentów. Chwalą nas, że nie tylko leczymy, ale też czasami dajemy im coś dla ducha. Że jesteśmy jedyną placówką, z jaką się spotkali, gdzie jest taki akcent, który przypomina im o Bożym Narodzeniu – mówi Tadeusz Odlanicki-Poczobutt, współwłaściciel tej rodzinnej przychodni w Bytomiu założonej przez jego zmarłą dwa lata temu żonę dr Bożennę Odlanicką-Poczobutt.
Teraz pacjenci już się nie dziwią, ale w pierwszym roku było zaskoczenie, kiedy za szybą recepcji pojawił się ten świąteczny akcent. – Byli zaskoczeni, że w świeckim kraju ktoś odważył się postawić szopkę, która kojarzy się z naszym wyznaniem. Dla mnie to naturalne, bo jest to związane z moją wiarą, poza tym pochodzę z rodziny z tradycjami, z korzeniami kresowymi. A będąc na wystawach w muzeum, widząc te szopki, poprosiłem dyrekcję o wypożyczenie i tak już od 5 lat korzystamy z ich uprzejmości – wyjaśnia Tadeusz Odlanicki-Poczobutt. – Poza tym taki akcent na pewno pomaga w zmniejszeniu stresu związanego z dolegliwościami – dodaje.
Szopkę można oglądać w przychodni „Santé” przy ul. Sądowej 3 w Bytomiu do końca stycznia.