Nie ma czegoś takiego jak koniec

Pierwszym punktem spotkania była modlitwa uwielbienia przed Najświętszym Sakramentem. – Jest to modlitwa, podczas której uwielbiamy Boga, który jest Bogiem żywym i jest tutaj z nami – mówił na rozpoczęcie o. Krzysztof Wrzos OMI, wikary parafii św. Stanisława Kostki w Lublińcu. Modlitwa była przeplatana śpiewem w wykonaniu chóru Con Brio.

– Ty, Panie, pragniesz naszego szczęścia, chcesz, abyśmy się dostali do nieba. Wiemy, że osiągniemy je tylko wtedy, kiedy będziemy blisko Ciebie – modlił się o. Wrzos. Następnie był Różaniec z wypominkami za zmarłych, a po nim Msza św., której przewodniczył o. Jarosław Wachowski OMI, ekonom domu zakonnego w Lublińcu. Homilię wygłosił o. Arkadiusz Sędzielowski OMI, misjonarz ludowy w Lublińcu. – Dzisiaj jest taki dzień, kiedy chcemy przysiąść na kamiennej zimnej płycie – mówił w kazaniu. – Nawet jeśli wylalibyśmy na tę płytę własną ciepłą krew, to ta płyta pozostanie zimna i będzie wołać, żebyśmy pomiędzy tymi kamieniami odnaleźli swoje miejsce. Nie ma czegoś takiego jak koniec. Każdy kres jest początkiem czegoś nowego, bo przecież kresem wędrówki nie jest droga, tylko meta, kresem wspinaczki nie jest wspinaczka, tylko szczyt, kresem zimy jest wiosna, a kresem śmierci nie jest śmierć, tylko życie. Dzisiaj chcemy odnaleźć to, co jest celem naszego życia, a nie jest to śmierć, tylko życie. Potrzeba nam zadumać się nad tą płytą, którą jest ołtarz, na którym powstaje życie – zachęcał.

Tradycyjnie atmosfera zaaranżowana przez organizatorów sprzyjała głębokiej zadumie i refleksji nad własnym przemijaniem oraz sensem życia.

Na zakończenie Mszy św. został poświęcony ogień oraz znicze, które wierni zanieśli na groby swoich bliskich. Gościem honorowym chóru Con Brio była Ewa Uryga.

Zaduszki zorganizowały parafia św. Stanisława Kostki w Lublińcu, Urząd Miasta, chór Con Brio, wspólnota Niniwa i Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców. Dzisiaj, 3 listopada, na cmentarzu komunalnym w Lublińcu o godz. 20 odbędzie się jeszcze modlitwa za zmarłych kapłanów i zakonników. 

  4. Zaduszki Muzyczne u Oblatów Jan Maniura