- Cieszę się, bo czuję, że Bóg się cieszy. Nie spodziewałem się, że w nocy będzie tyle ludzi - mówi Stanisław Chramęga, organizator czuwania.
Od środy czuwanie odbywa się w kościele Wniebowzięcia NMP w Zabrzu-Biskupicach. Przedtem było w sąsiednim kościele św. Jana Chrzciciela.
– Pod względem logistycznym jest to duże przedsięwzięcie. Sami jesteśmy poniekąd zaskoczeni frekwencją. Ciągle ktoś przychodzi, dzwoni, są szkoły. Ktoś może powiedzieć, że w liczbach to jest nikły procent mieszkańców miasta, natomiast tych kilkaset osób w ciągu dnia – to jest dla nas budujący przejaw troski za Ojczyznę – mówi ks. Jan Matysek, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP. – Jeśli ktoś modli się za ojczyznę i myśli o niej w kategoriach wiary, to jest to patriotyzm. Wiele osób, które kiedyś były działaczami czy sympatykami „Solidarności”, dzisiaj przychodzi z innej perspektywy, z wiarą, żeby się modlić. Dawna walka się dla nich skończyła, teraz dojrzeli do innej rzeczywistości. Dzisiaj przychodzą z różańcem, nie z ulotką. Myśmy z takim zamiarem też to Jerycho podjęli. Jako ludzie wierzący, chcemy się modlić. To jest nasz sposób, to jest nasza troska.
Wczorajszy dzień był dniem modlitwy za rządzących w Polsce i polityków, dziś intencją są osoby konsekrowane, jutro chorzy i Polacy na emigracji.
Jerycho Różańcowe to inicjatywa modlitewna, która polega na nieprzerwanym, rotacyjnym czuwaniu przed Najświętszym Sakramentem przez 7 dni. Tyle, ile trwało oblężenie Jerycha, zdobytego przy dźwięku trąb.
– Cieszę się, bo czuję, że Bóg się cieszy. Jest wspaniale, nie spodziewałem się, że w nocy będzie tyle ludzi – mówi Stanisław Chramęga z charyzmatycznej grupy modlitewnej „Barka”, który jest organizatorem czuwania. – Te nocne spotkania są piękne. Dwa razy byłem do samego rana, prowadziliśmy Różaniec, ale także Drogę Krzyżową o 3 nad ranem, która była przepiękna. Jesteśmy wszyscy zadowoleni, trochę zaskoczeni. Zakładaliśmy z księżmi, żeby w nocy były przynajmniej trzy osoby, a z wtorku na środę, jak przyszedłem o drugiej, było ponad 20 osób – mówi. Wtedy akurat uwielbienie prowadziła grupa charyzmatyczna „Misericordia” z parafii św. Anny. – To jest piękno, które chcemy zobaczyć w Bogu, żeby dla nas, dla naszego kraju wylewał łaski.
Zabrzańskie Jerycho Różańcowe trwa od 4 do 10 października. Od niedzieli do środy rana odbywało się w parafii św. Jana Chrzciciela, do soboty trwa w parafii Wniebowzięcia NMP (ul. Bytomska 111). Główną intencją ostatniego dnia czuwania, 10 października, będzie prośba o światło Ducha Świętego dla Polski.
Podczas Jerycha codziennie odprawiane są Msze, o 20.00 – w intencji ojczyzny; Różaniec o 8.00, 13.00, 17.00 i 24.00, Koronka do Bożego Miłosierdzia o 15.00, a o 19.00 – uwielbienie.
Szczegółowy plan: www.jerycho.zabrze.pl.
Baner zapowiadający czuwanie przy wejściu do kościoła św. Jana Chrzciciela w Zabrzu-Biskupicach Klaudia Cwołek /Foto Gość