Trwający od 23 czerwca spór zbiorowy w gliwickiej fabryce Opla udało się zakończyć w ubiegłym tygodniu dzięki porozumieniu, jakie związki zawodowe podpisały z zarządem 6 sierpnia.
Ustalenia dotyczą m.in. wycofania się pracodawcy z sześciodniowego tygodnia pracy dla wydziału tłoczni. W ocenie związkowców system ten negatywnie odbijał się na życiu rodzinnym pracowników oraz powodował przeciążenie pracą. Dodatkowo osoby, które od marca do czerwca przychodziły do pracy w soboty, w ramach rekompensaty mogą liczyć na dodatkowy płatny urlop w zależności od liczby dni, które tak przepracowali.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku tych negocjacji. Udało nam się osiągnąć kompromis we wszystkich punktach sporu zbiorowego. Teraz możemy spokojnie przygotować się do produkcji nowego modelu samochodu – powiedział portalowi górniczemu nettg.pl Mariusz Król, przewodniczący Solidarności w General Motors Manufacturing Poland.
– Uzgodniliśmy, że w związku z uruchamianiem produkcji nowego modelu sześciodniowy tydzień pracy na wydziale tłoczni będzie obowiązywał jedynie okresowo, do 31 grudnia 2016 r. System ten nie będzie jednak obejmował niedziel i świąt. Dodatkowo pracownicy pracujący w tym systemie otrzymają dodatek miesięczny w wysokości 140 zł brutto bez względu na to, czy w danym miesiącu pracowali w soboty, czy też nie – tłumaczy przewodniczący.
W firmie ma zostać również uruchomiony specjalny program dla pracowników w grupie wiekowej 50+, którego treść zostanie uzgodniona ze związkami zawodowymi. Od 1 stycznia 2017 roku pracownicy otrzymają również dodatkową pięciominutową przerwę w pracy.
Związkowcy oceniają kompromis jako korzystny, co pozwoli dobrze przygotować się do produkcji nowego modelu samochodu – astry piątej generacji.