Jak poinformowała rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej, sąd zakazał związkowcom działań wyrządzających szkodę tej spółce, co oznacza, że zabronił im prowadzenia strajku.
Katarzyna Jabłońska-Bajer podała informację, z której wynika, że na wniosek Jastrzębskiej Spółki Węglowej gliwicki Sąd Okręgowy uznał, że strajk górników JSW jest nielegalny i spółka może domagać się odszkodowań od jego organizatorów. Sąd ocenił, że JSW "uprawdopodobniła bezprawność zachowań pozwanych".
Sąd wydał postanowienie udzielające JSW SA zabezpieczenia. Co to oznacza? - Decyzją sądu zakazane jest podejmowanie przez członków Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego JSW SA działań i zaniechań, które wyrządzają spółce szkodę - wyjaśnia K. Jabłońska-Bajer. - Mówiąc wprost, postanowienie sądu zakazuje prowadzenia strajku, który jest nielegalny, i wszelkich innych działań oraz zaniechań związanych z akcją strajkową, które narażają spółkę na szkody materialne. Postanowienie to zostało wysłane pocztą na adres spółki i zostanie doręczone dzisiaj lub jutro.
Zgodnie z postanowieniem JSW ma 14 dni na wniesienie pozwu przeciwko organizatorom strajku. Jeśli w tym czasie tego nie zrobi, udzielone zabezpieczenie upadnie. Postanowienie sądu jest wykonalne natychmiast, ale można złożyć na nie zażalenie.
JSW złożyła w sądzie wniosek, wskazując, że działania związkowców spowodowały i nadal powodują olbrzymie szkody. Wnioskodawca uważa strajk za nielegalny i podkreśla, że postulaty strajkowe są sprzeczne z przepisami Kodeksu spółek handlowych i ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.
Spółka podkreśla też, że żądania zgłaszane podczas strajku nie są tożsame z postulatami dotyczącymi toczącego się sporu zbiorowego, który dotyczył wyłącznie posiłków profilaktycznych dla pracowników administracji. Dzienna strata spowodowana strajkiem przekracza 27,5 mln zł, podczas gdy roczna wartość posiłków profilaktycznych, o które wszczęto spór zbiorowy, to niecałe 4,5 mln zł.
Związkowcy na razie nie chcą odnosić się merytorycznie do decyzji sądu, nie zaprzestają też akcji strajkowej. To już 16. doba strajku w JSW. Ma on formę okupacji kopalnianych obiektów na powierzchni. Według służb kryzysowych wojewody uczestniczy w nim łącznie ponad 5,3 tys. górników. 19 osób prowadzi protest głodowy.
W ubiegłym tygodniu odbyły się rozmowy związkowców i zarządu - z udziałem mediatora Longina Komołowskiego. Jego efektem był parafowany w piątek protokół uzgodnień i rozbieżności skierowany do rady nadzorczej JSW. Zamrożenie pensji w 2015 r., wynagrodzenie za absencję chorobową naliczane według ogólnych, a nie bardziej korzystnych zasad, zawieszenie dopłat do przewozów pracowniczych - to niektóre zapisy protokołu uzgodnień i rozbieżności.
Górnicy domagają się odejścia prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego. Dziś w południe odbył się protest żon i matek górników przed siedzibą JSW. W pikiecie wzięło udział kilkaset kobiet i dzieci.