Światowej sławy tenor, uważany za jednego z najwybitniejszych współczesnych głosów, po paroletniej przerwie wystąpił przed polską publicznością w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu.
W sobotę 22 listopada wieczorem na zabrzańskiej scenie zabrzmiały arie operowe, operetkowe, pieśni oraz utwory instrumentalne. Wykonali je José Cura, który przez większość koncertu dyrygował orkiestrą, tenor Bogusław Morka oraz sopranistka Agnieszka Kozłowska. Solistom akompaniowała orkiestra Cracow Event Orchestra.
Melomani mogli wysłuchać znanych arii operowych, m.in. „Libiamo” z opery „Traviata” Giuseppe Verdiego, „Arię Cavaradossiego” z opery „Tosca” Giacomo Pucciniego czy „Walc Julii” z opery „Romeo i Julia” Charlesa Gounoda. Soliści wykonali także słynne partie z operetek m.in. „Kto me usta całuje, ten śni” z operetki „Giuditta” Franza Lehara oraz pieśni neapolitańskie i latynoskie m.in. „O sole mio”, „Besame mucho” , „Amiogos para siempres” czy „La spagnola” z popularną melodią „Sto lat”.
Orkiestra (w niektórych utworach pod batutą Sebastiana Perłowskiego) zagrała parę samodzielnych utworów m.in. uwerturę do opery „Moc przeznaczenia” Verdiego oraz „Tango symfoniczne” Astora Piazzolli. Jak powiedział podczas koncertu José Cura, utwór ten – według tenora – jest wykonywany w Polsce po raz pierwszy.
José Cura pochodzi z Argentyny. Od lat wykonuje główne partie solowe w czołowych teatrach i operach świata, choć karierę muzyczną rozpoczynał od dyrygentury, czym również zajmuje się do dzisiaj. Jako tenor zasłynął wykonując rolę Otella w operze Verdiego o tym samym tytule.
W Polsce Cura zyskał popularność dzięki wydaniu płyty „Song of Love”, którą nagrał razem z sopranistką Ewą Małas-Godlewską. W latach 2001-2004 był pierwszym dyrygentem gościnnym polskiej orkiestry Sinfonia Varsovia.