Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w diecezji gliwickiej

Gliwicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • Miejsca adoracji
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
gliwice.gosc.pl → Wiadomości z diecezji gliwickiej → W głąb siebie

W głąb siebie przejdź do galerii

O 6433 km przejechanych na rowerze i nocy spędzonej w oborze z krowami opowiada o. Tomasz Maniura OMI, przewodnik grupy NINIWA Team.

3m 36s

W głąb siebie Powrót Niniwa Team do Kokotka po sześciu tygodniach Wyprawy w Nieznane Jan Maniura /Foto Gość Co podczas wyprawy szczególnie okazało się tym Nieznanym?

Najbardziej nieznany był sam człowiek dla samego siebie. Zewnętrznie podróżnicy są przygotowani na każde warunki. To jest fajne i przygodowe, jak na przykład spanie pod jednym dachem z krowami w oborze we Francji, co rzeczywiście wcześniej było dla nas nieznane (śmiech). Jednak miało to w sobie pewną oryginalność i piękno, w tym było naprawdę dużo radości!

Wspomnienie, które szczególnie zapadło w pamięć?

Było dużo okazji do refleksji, jak choćby przeprawa nocą na północy Holandii. Wieczorem dojechaliśmy do Morza Północnego. Na brzegu odprawiliśmy Mszę, podczas której był czytany fragment Ewangelii: „Nie bój się, wypłyń na głębię!”. Kolejne 30 kilometrów jechaliśmy wałem drogowym przez morze. Z żadnej strony nie było widać brzegu. Wyjechaliśmy o zachodzie słońca, potem zrobiło się już całkiem ciemno i pedałowaliśmy tylko przy świetle księżyca. To było totalne Nieznane – jesteś na środku morza na rowerze! Wieje, wiadomo, jak to na morzu. Ciemno… To był czas głębokiej osobistej modlitwy. Każdy jechał osobno w ciszy zastanawiając się, co dla niego znaczą słowa Jezusa „Wypłyń na głębię!”. Okoliczności pomagały nam te słowa przeżywać – co nie pozwala mi wypłynąć, co powinienem zostawić na brzegu? Po tylu tygodniach jazdy i poznawania siebie, każdy widział, jaki jest w relacjach z innymi – co mu przeszkadza kochać, co go wiąże, jakie grzechy obciążają jego życie. Było wiele momentów, które dawały prawdziwe odkrycia w sobie, bo celem nie jest wyprawa sama w sobie. Celem jest to, żeby potem zmienić swoje życie, bo to ono jest tym Nieznanym. Wyprawa jest tylko miniaturką życia, a często coś nie pozwala nam iść przez nie do przodu. Co zrobić, żeby jechać dalej? Nie można skupić się na noclegach czy innych rzeczach zewnętrznych. Żeby jechać, trzeba kochać. Jeśli nie będę przyjmował tych, z którymi jadę, nie będę obdarzał ich miłością ani tej miłości czerpał, to nie pojedziemy dalej razem.

Jakie plany na kolejny rok?

To pytanie, które zawsze wszyscy nam zadają, a na które jest bardzo trudno odpowiedzieć. Czasem się wie, czasem się nie wie. Żartobliwie cały czas mówimy, że jedziemy do Wietnamu, ale ten żart zawiera w sobie obawy, że stanie się rzeczywistością. Jak wróciliśmy z wyprawy do Rzymu, w identyczny sposób żartowaliśmy, że pojedziemy do Jerozolimy, co wtedy wydawało się kompletnie nieosiągalne. Mówiliśmy o tym z kpiną i żartem, a za rok rzeczywiście dotarliśmy do Ziemi Świętej.

Dlaczego akurat tam?

Bo „Górnik” (Sławek Kunicki, jeden z uczestników wyprawy – red.) przez całą wyprawę mówił, że w Wietnamie jest super. Kiedyś widział w telewizji jakiś program o tym kraju i nie było dnia, żeby nie mówił o Wietnamie. Dlatego, gdy zaraz po powrocie wszyscy pytali się nas gdzie jedziemy za rok, było czymś zupełnie naturalnym, że wskazywaliśmy Wietnam.


Prezentacja książki o Wyprawie w Nieznane odbędzie się 22 listopada w Domu Kultury w Lublińcu. Z tej okazji zaplanowano także festiwal wypraw rowerowych Together 2014 połączony z warsztatami dla chętnych do podjęcia dwukołowego wyzwania.

Wszystkie relacje z Wyprawy w Nieznane znajdziesz na stronie NINIWA Team.

« ‹ 1 2 › »
Wyjazd grupy rowerowej Niniwa Team na Wyprawę w Nieznane

WIARA.PL DODANE 04.08.2014 AKTUALIZACJA 04.08.2014

Wyjazd grupy rowerowej Niniwa Team na Wyprawę w Nieznane

​4 sierpnia 2014 tuż po 7.00 21 rowerzystów grupy Niniwa Team wyruszyło w sześciotygodniową Wyprawę w Nieznane. Kierunek każdego dnia wyznaczają internauci w głosowaniu. Dzień wcześniej w Centrum Formacji NINIWA w Kokotku odbył się wieczór pożegnalny "hardkołowców". Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość  
Powrót NINIWA TEAM

WIARA.PL DODANE 15.09.2014

Powrót NINIWA TEAM

​Rowerzyści z grupy NINIWA TEAM wrócili 14 września do Kokotka, skąd wyruszyli przed sześcioma tygodniami. To już ósma wyprawa rowerowa zorganizowana przez oblata o. Tomasza Maniurę. Tym razem lider nie określił celu, grupa zdała się na internautów i to oni wyznaczali im codziennie nowy kierunek dalszej drogi. Jechali w intencji pokoju na świecie, pokonując własne słabości i egoizm. W przyszłym roku chcą jechać do Wietnamu. Zdjęcia: Jan Maniura  
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Możliwość oceniania treści jest dostępna tylko dla subskrybentów. Masz subskrypcję? zaloguj się

Szymon Zmarlicki

|

GOSC.PL 02.10.2014 13:47

publikacja 02.10.2014 13:47

0 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KOKOTEK
  • NINIWA TEAM
  • O. TOMASZ MANIURA OMI
  • TOGETHER 2014
  • WIETNAM
  • WYPRAWA ROWEROWA NINIWA TEAM
  • WYPRAWA W NIEZNANE

Polecane w subskrypcji

  • Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
  • Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
    • Historia
    • Przemysław Kucharczak
    Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
  • „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
  • Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X