– Idźcie. Obfitych łowów – po tych słowach i błogosławieństwie ks. Artura Pytla, uczestnicy akcji ewangelizacyjnej wyszli w miasto.
W piątkowy wieczór na placu przy kościele Wszystkich Świętych w Gliwicach odbyła się akcja ewangelizacyjna. Wzięło w niej udział ponad 200 uczestników II turnusu rekolekcji „Jezus żyje”, organizowanych na Górze św. Anny przez wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym z diecezji gliwickiej i opolskiej. – W tym roku główny akcent kładziemy na ewangelizację, więc po każdym turnusie jest ewangelizacja w innym mieście – mówił Stefan Mitas, odpowiedzialny za II turnus. Jedna akcja miała już miejsce w Nysie, a następna planowana jest w Zabrzu. Spotkanie zaczęło się od błogosławieństwa, po którym uczestnicy rekolekcji wyruszyli ulicami miasta, by zapraszać ludzi do rozmowy oraz wspólnej modlitwy. – Jeśli nie dziwi cię Franciszek i jego oryginalność, niech nie dziwi cię scena w centrum Gliwic – dołącz do nas! Zapraszamy na pozytywny raban na początek weekendu – zachęcali organizatorzy ze sceny, gdzie śpiewy prowadził zespół muzyczny.
– Wyjście na ulicę jest na pewno przełamaniem, szczególnie dla tych, którzy przyjechali na rekolekcje pierwszy raz. Najważniejsze jednak to wyjść z kościelnej kruchty – mówił Tomasz Gorol, zaangażowany w organizację rekolekcji. Dodał, że nawet, jeśli rozmowy nie będą bardzo płomienne, to nic nie szkodzi – ważne jest spotkanie z drugim człowiekiem twarzą w twarz. Natomiast ks. Mateusz Buczma, koordynator wspólnot i stowarzyszeń katolickich w diecezji opolskiej, zaznaczył, że ewangelizacja jest dziełem Bożym. – Naszym zadaniem jest wyjść i głosić, a Słowo Boże ma swoją moc i Bóg zrobi przez Słowo to, co sam zamierza. My jesteśmy tylko narzędziami, a jeżeli cokolwiek się dzieje, to tylko za łaską Bożą – mówił ks. Buczma. Powołał się także na słowa Benedykta XVI, by ludzie nie oczekiwali od razu wielkich efektów i samych sukcesów, ponieważ zadaniem człowieka jest po prostu siać. Wtedy nawet dla jednej osoby warto się starać.
Donald Turbitt, odpowiedzialny za poziom ewangelizacyjny podczas rekolekcji Agnieszka Kliks-Pudlik /Foto Gość Podczas akcji uczestnicy rekolekcji podzielili się swoimi świadectwami wiary. Wśród nich był także Donald Turbitt, amerykański katolicki lider, który opowiedział o cudownym uzdrowieniu swojej żony. Zaś Kevin Vickers, pastor z południowego Londynu, wygłosił nauczanie o podstawowych prawdach Ewangelii. Każdy mógł również podejść do zaangażowanych w ewangelizację i poprosić o modlitwę, jak i rozmowę. Kontynuacją piątkowej akcji ma być sobotnie spotkanie „Kawa z duszą”, które odbędzie się w salce przy kościele Wszystkich Świętych o godz. 17.
W sobotę także zakończy się II turnus rekolekcji „Jezus żyje”. III i zarazem ostatni turnus rozpocznie się 26 lipca. Natomiast w środę 30 lipca organizatorzy zapraszają na Górę św. Anny na dzień otwarty rekolekcji, w którym każdy może wziąć udział.