Kim są "synowie Boga" z Księgi Rodzaju?

Czy wiesz, że masz bezcenną bibliotekę w domu? Tak, bo Biblia to wiele Ksiąg.

 

W ramach Dzieła Biblijnego w Tarnowskich Górach Opatowicach odbywają się spotkania, które prowadzi ks. dr Wacław Borek, biblista z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego.

 

1. 26 września sięgamy po:

Księga Rodzaju

Księga ta przenosi nas w mroki przeszłości, które nazywamy prehistorią biblijną. W długim procesie powstawania Biblii (ok. 1350 lat) jej autorzy musieli się zmierzyć z wieloma kulturami, mitologiami i wierzeniami, aby dokonać opisu ujawniania się wszystkich rzeczy rodzących podstawowe pytania o początek świata, początek miłości mężczyzny do kobiety i instytucji małżeństwa. Prehistoria biblijna ukazuje jednak przede wszystkim początek długiego procesu, którego punktem kulminacyjnym było odkupienie dokonane przez Jezusa Chrystusa.

2. Odszukaj i przeczytaj Rdz 6,1-4

A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. Wtedy Bóg rzekł: «Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną: niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat». A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach.

3. Czytam i chcę to rozumieć

Kim są „Synowie Boga”, którzy nie kierują się żadnymi zasadami małżeńskimi, tylko urokiem piękności „córek człowieczych” oraz dowolnym i nieograniczonym „zbliżaniem się do nich, by te im rodzi­ły?

Odpowiedź jest niełatwa, gdyż mamy do czynienia z jednym z najbardziej kontrowersyjnych tekstów w Starym Testamencie. Służy on za wprowadzenie do opowiadania o potopie. Przedstawia zło demo­nicznych sił istot niebieskich tak głęboko zakorzenione w życiu społecznym człowieka, niszczące wszelkie przejawy „ducha Bożego”, czyli udaremniające stwórcze zamiary Boga, iż trzeba Jego radykalnej reakcji.

Łatwiej zrozumieć przytoczony fragment, jeśli sięgnie się po starotestamentalny apokryf zwany Księgą Henocha, opisującą m.in. upadek aniołów. Autor natchniony pierwszej Księgi biblijnej wykorzystał przedizraelskie opowiadanie o mitycznych bohaterach mocarzach, wojownikach (w mitologii skutek zjednoczenia nieba i ziemi) i zinterpretował tak, by ukazać upadek ludzkości.

4. Rozumiem i dostrzegam rzeczywistość

Degradacja zachowań ludzkich przed potopem odnośnie małżeństwa i rodziny we współczesnym świecie przejawia się w następujących faktach:

  • Już 14 państw na świecie dopuszcza zawieranie związków małżeńskich przez pary tej samej płci.
  • Lawinowo rozszerza się idea zamienności płci, czyli ideologia gender, fałszywie twierdząca, iż różnice płciowe to tylko wyuczone role, nie mające nic wspólnego z płcią zdeterminowaną przez poczęcie i urodzenie. W myśl tej teorii nie płeć biologiczna determinuje to, czy dana osoba jest mężczyzną, czy kobietą, ale „rodzaj” – gender. Ważniejsza jest tożsamość psychiczna, kulturowa a nie fizyczne cechy płciowe. Prowadzi to do idei zamienności płci.

5. Zaproszenie.

Jeśli interesuje Cię to zagadnienie, przyjdź na spotkanie Dzieła Biblijnego do parafii Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, Tarnowskie Góry, ul. Opatowicka 112 (Opatowice), 26 września o godz. 19.00, sala na probostwie. Następne spotkanie 3 października.

Ze statutu Dzieła Biblijnego: „Celem Dzieła jest pogłębianie rozumienia Objawienia Bożego zgodnie z nauką Kościoła oraz formacja do duchowości i kultury biblijnej”. Więcej na stronie www.biblista.pl

W diecezji ukształtowało się swoistego rodzaju centrum promieniowania duchowością i kulturą biblijną. Ma ono swą siedzibę przy parafii w Opatowicach. Ks. dr Wacław Borek, który je prowadzi, jest biblistą i teologiem biblijnym (licencjat rzymski z nauk biblijnych otrzymał w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie i doktorat z teologii Biblijnej obronił na Uniwersytecie Gregoriańskim, również w Wiecznym Mieście).

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI: