NINIWA Team uroczystość przeżywał w stolicy Rosji.
NINIWA Team, czyli 24-osobowa grupa rowerzystów z oblatem o. Tomaszem Maniurą na czele dotarła już do Moskwy. Wyruszyli 3 maja z Kokotka, jadą na stulecie kościoła w Wierszynie na Syberii.
Niedziela Zesłania Ducha Świętego dała rowerzystom to, czego potrzebowali – odpoczynek, relaks, poczucie bezpieczeństwa i... kupione na bazarze koło dla Marcina, któremu ta sztuka udała się dopiero po kilku godzinach szukania odpowiedniego zamiennika dla zepsutej kiepskimi drogami części - informuje Krzysztof Zieliński, rzecznik wyprawy. - Przed nimi Ural i nadrabianie straconych kilometrów.
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego w Moskwie to wyjątkowe przeżycie. "Duch Święty jest Duchem ożywicielem... i rzeczywiście, miasto ma 11 milionów mieszkańców, a w święto rodziny, gromadzi się w Katedrze kilka kilka tysięcy katolików, odprawiane są Eucharystie aż w siedmiu językach (polski, rosyjski, łaciński, hiszpański, francuski, koreański i angielski). Tyle języków a jeden Duch! Jedna wiara. Międzynarodowość. Otwartość Salezjanów jest tutaj widoczna gołym okiem. W ramach festynu odbywa się tutaj mnóstwo pokazów, koncertów, występów (np. występowała ekipa z Wenezueli). Każda narodowość ma swoje stoisko. To wszystko przyciąga ludzi z ulicy i pokazuje, że Kościół żyje, że jest pełen Tchnienia Życia. Piękna postawa katolików, pełnych radości z ewangelizacji, bez lęków, bez wątpliwości – oaza w pustyni Moskiewskiego miasta. W tym wszystkim, w pełnej katedrze ludzi, odbyło się bierzmowanie, kilka chrztów i prymicje! To Kościół prawdziwie otwarty na ludzi! Bez granic!" - czytamy w relacji Wojciecha Zakowicza na www. niniwateam.pl