Nabożeństwo Drogi Krzyżowej dla Bytomia przygotowała Szkoła Nowej Ewangelizacji.
Ci, którzy w piątek 22 marca wieczorem przyszli na rynek (tam miała rozpocząć się tradycyjna Droga Krzyżowa ulicami miasta), z megafonów usłyszeli, że są zaproszeni do kościoła Świętej Trójcy. To zimowa aura spowodowała zmianę miejsca, bo charakter spotkania był tym razem trochę inny. Przygotowano Biblijną Drogę Krzyżową (według stacji zatwierdzonych w 1991 roku przez Jana Pawła II) z świadectwami osób nawróconych, wyciągniętych z różnych opresji, uratowanych.
– Nie bój się dzisiaj zapragnąć tego, aby zbawienie, które przynosi Chrystus, bardzo konkretnie ukazało się w twoim życiu. Bóg jest Bogiem kochającym, któremu zależy na każdym z nas. Tu i dzisiaj, nie za 20, nie za 50 lat – mówił we wprowadzeniu ks. Tomasz Hajok, opiekun grupy Szkoły Nowej Ewangelizacji i wikary w parafii św. Anny w Bytomiu.
Jako pierwszy tego wieczoru opowiedział o swojej przemianie, która miała miejsce jakieś dwa lata temu. – Dzisiaj, kiedy stoję tutaj przed wami, jestem już zupełnie innym człowiekiem. Mam zupełnie inne patrzenie na świat, na kapłaństwo, mam zupełnie inny, można powiedzieć, światopogląd – mówił.
Później przed całym kościołem stanęli i mówili o swoim nawróceniu i uzdrowieniu Michał, dawny pseudokibic, Kasia, niegdyś umęczona perfekcjonistka, Ariel, wcześniej zniewolony pornografią, i kolejne osoby. Usłyszeliśmy m.in. świadectwo byłego więźnia i kobiety, która odnalazła Boga, gdy w dojrzałym wieku uległa wypadkowi samochodowemu.
Sednem nabożeństwa były fragmenty Ewangelii, odczytywane do kolejnych stacji Drogi Krzyżowej.
Biblijne stacje Drogi Krzyżowej