Rada miejska ma nową i nowoczesną salę posiedzeń. – Taką, na jaką to miasto zasługuje – powiedział znany dziennikarz Marek Czyż, który prowadził uroczystość.
Po kilku latach remontu gmach dawnej dyrekcji huty Donnersmarcków w Zabrzu stał się oficjalnie miejskim ratuszem. Od prawie roku w budynku mieszczą się już niektóre wydziały zabrzańskiego magistratu. Oddanie 18 marca nowoczesnej sali sesyjnej było okazją do oficjalnego zainaugurowania ratusza i jego poświęcenia przez biskupa gliwickiego Jana Kopca. – W ostatnich latach nasze miasto zmieniło charakter. Nie jesteśmy już kojarzeni tylko z przemysłem i kopalniami, ale z nauką, medycyną, kulturą, turystyką poprzemysłową i sportem – powiedziała Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza. Wyraziła przekonanie, że oddając nowy gmach miasto zyska uznanie i mieszkańców, i tych, którzy będą go odwiedzać. Z kolei biskup gliwicki Jan Kopiec życzył, aby to miejsce mobilizowało do jeszcze większej pracy. – Niech wasza działalność przyczyni się do tego, aby mieszkańcy miasta czuli się tu jak u siebie, jak w domu – powiedział bp Kopiec.
Sala sesyjna została wyposażona w nowoczesne środki audiowizualne, co pomoże radnym podczas obrad, ale może być wykorzystane również do organizowania szkoleń i wykładów.
Podczas uroczystości wykład o architekturze jako marce miasta wygłosił prof. Wojciech Bonenberg, zabrzanin mieszkający obecnie w Poznaniu. – Najlepszym znakiem marketingowym dla miasta jest piękna i zadbana architektura. Ono powoduje napływ inwestorów – mówił profesor.
W pierwszej sesji Rady Miasta w nowej sali uczestniczyli m.in. parlamentarzyści, rektorzy i profesorowie wyższych uczelni oraz byli radni i prezydenci Zabrza. Do ostatniego konklawe nawiązał w swoim przemówieniu prof. Marian Zembala, honorowy obywatel Zabrza. – Franciszkańska myśl o ubogich oraz wielkość intelektu zakonu jezuitów niech cechuje tych, którzy w tej sali będą decydować o losach miasta – powiedział wybitny kardiochirurg.
Budynek dyrekcji huty Donnersmarcków zbudowano na początku XX wieku. Ceniony berliński architekt Arnold Hartmann, na życzenie swoich zleceniodawców, zaprojektował go niezwykle okazale. Dyrekcja huty miała świadczyć o potędze przedsiębiorstwa. Majestatyczna siedziba długo spełniała to zadanie, ale w końcu podupadła. Osiem lat temu zaniedbany gmach przejęło od huty miasto w zamian za umorzenie długów. Postanowiono zaadaptować go na ratusz, którego Zabrze w swojej krótkiej miejskiej historii jeszcze się nie doczekało. To 64 zabytkowy obiekt odremontowany staraniem zabrzańskich władz.
Pierwsze sesja w nowym miejscu miała jeszcze jeden wyjątkowy akcent. Radni jednogłośnie przyjęli uchwałę o nadaniu honorowego obywatelstwa prof. Jerzemu Buzkowi.