Znajdujący się w niej sprzęt pozwala na oznaczanie we krwi człowieka mikro- i makroelementów wpływających na zdrowie. W Polsce podobne laboratorium działa jeszcze tylko w Łodzi.
Nową pracownię w Centralnym Laboratorium Toksykologii Metali Ciężkich NZOZ-u "Eko-Prof-Med" w Miasteczku Śląskim otworzył były przewodniczący Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek, a sprzęt poświęcił ks. Henryk Dyka, proboszcz w Miasteczku Śląskim.
Pracownia mogła powstać dzięki zakupowi za około 200 tys. zł dwóch nowoczesnych spektrofotometrów, dzięki którym laboratorium ma możliwość oznaczeń ważnych dla życia i zdrowia mikro- i makroelementów, jak sód, potas, lit, magnez, miedź, cynk, selen, wapń, ale także metali ciężkich w tym ołowiu i kadmu, których nawet niewielkie stężenia wpływają toksycznie na organizm człowieka, zwłaszcza dzieci. - Ten sprzęt pozwala nam konkurować z najlepszymi ośrodkami z branży na świecie. Mieliśmy już podobny sprzęt wcześniej, ale ten jest najnowszej, czwartej generacji - podkreśla Piotr Słota, prezes "Eko-Prof-Med".
Centralne Laboratorium Toksykologii Metali Ciężkich jest jednym z dwóch w kraju, które wykonuje oznaczenia wspomnianych mikro- i makroelementów na materiale biologicznym. Taką diagnostykę wykonuje jeszcze Instytut Medycyny Pracy w Łodzi.
Placówka w Miasteczku Śląskim powstała przed 30 laty ze względu na działalność w mieście Huty Cynku. Centralne Laboratorium Toksykologii Metali Ciężkich wykonuje badania poziomu metali ciężkich u pracowników z obszaru całego Śląska. Uczestniczy w krajowych i międzynarodowych kontrolach jakości.
Współwłaścicielem ośrodka "Eko-Prof-Med" jest Fundacja na Rzecz Dzieci "Miasteczko Śląskie", która prowadzi zakrojone na szeroką skalę badania profilaktyczne wśród najmłodszych dzieci ze Śląska, również pod kątem obecności w ich organizmie metali ciężkich. - Takie badania robiliśmy m.in. w Miasteczku Śląskim, Tarnowskich Górach, Piekarach Śląskich czy Katowicach - mówi Mieczysław Dumieński, prezes Fundacji. Na podstawie badań krwi dzieci wykonanych w Centralnym Laboratorium Toksykologii Metali Ciężkich w Miasteczku Śląskim można wdrażać odpowiednie działania zapobiegawcze, ograniczające na przykład poziom ołowiu w organizmie.
- Mieszkający tu ludzie, ze względu na Hutę Cynku, są szczególnie narażeni na działanie szkodliwych metali ciężkich. Dobrze, że blisko mamy tak nowoczesny sprzęt. Oby służył jak najdłużej - powiedział ks. Henryk Dyka.