Nie ma takiego grzechu, takiej winy, nie ma takiego ciężaru, którego Bóg już nie wziął na siebie – powiedziała do zebranych pod sceną s. Anna Bałchan.
Owacje na stojąco - były. Tysiące na widowni - były. Świetna zabawa i mocne przesłanie - były. "Exodus" porwał Spodek. I to całkiem dosłownie.